Salomon Speedcross 6 – co nowego? Jak się w nich biega? Zobacz pierwsze wrażenia!
Speedcross to jeden z najbardziej charakterystycznych modeli w ofercie marki Salomon, zarazem niezwykle popularny, spotykany na nogach biegaczy na rozmaitych ścieżkach biegów trailowych i górskich, bez względu na porę roku. Powstały z myślą o błotnistych i grząskich nawierzchniach. Jak najnowsza, 6. odsłona sprawdza się w biegu? Co zmieniło się względem Salomon Speedcross 5? O tym opowiada Wojtek z naszej ekipy.
Cześć biegający w terenie. Dzisiaj opowiem Wam o moich pierwszych wrażeniach z testów najnowszego modelu – Speedcross 6. O zmianach, jakie zaszły w modelu 6 względem modelu 5 oraz opowiem, dla kogo moim zdaniem ten but jest przeznaczony.
Salomon Speedcross 6 – jaka przyczepność?
Podeszwa zewnętrzna to nadal rząd bardzo agresywnych kołków. Kołki w tym bucie mają wysokość 5 mm, ale są inaczej rozstawione niż w modelu 5. Mają zmieniony kształt, rozmieszczenie. Bieżnik zdecydowanie łatwiej oczyszcza się przy zatkaniu jakimś błotem czy gruntem, po którym biegamy i lepiej i stabilniej trzyma się kierunkowo. Tak ułożono kołki, żeby przy zabiegach dawały bardzo dobrą przyczepność, ale również w obszarze pięty i z przodu kształt kołków pozwala na idealną trakcję podczas podbiegów.

Nadal jest to but na miękkie, grząskie nawierzchnie, który bardzo dobrze wgryza się w teren. But, który daje bardzo dobrą stabilność i niezachwianą trakcję podczas biegania na miękkim, grząskim podłożu.
Jaka amortyzacja?
Podeszwa środkowa w tym bucie to też niezmiennie pianka EnergyCell. Jest to pianka dość dobrze amortyzująca, ale niezbyt miękka. Jest dość twarda, ale to dlatego, że jest to model polecany na miękki teren, więc tutaj zastosowanie bardzo miękkiego materiału byłoby kosztem stabilności. Po prostu ten but w tym momencie nie trzymałby tak dobrze stopy i nie dawał takiej pewności podczas podbiegów i zbiegów i podczas poruszania się w miękkim podłożu. But zapewnia dość dobrą amortyzację, ale taką nienachalną.
Na pewno jak założymy buta na nogę, to stopa nam się w nim nie zatopi. Nie będziemy czuli takiej super miękkości jak w innych modelach, szczególnie w modelach polecanych do biegów ultra [np. Salomon Ultra Glide], gdzie komfort stawiamy na pierwszym miejscu. To jest but do pokonywania trudnych szlaków, dość dynamicznie mocnych zbiegów, mocnych podbiegów na niezbyt długich dystansach. Więc tak jak mówię, EnergyCell – pianka bardzo energetyczna, bardzo dynamiczna, ale nie tak miękka, jak inne pianki. Charakterystyka jest taka dość twarda, ale stopa mimo wszystko czuje się w tym bucie dobrze.
Co nowego w cholewce?
Dalej przechodzimy do cholewki. Tutaj też są zmiany względem wersji 5. Cały but jest otoczony takim syntetycznym panelem, który chroni but przed uszkodzeniami mechanicznymi. Chroni naszą stopę przed tymi uszkodzeniami mechanicznymi. To jest uderzenie w kamienie. To jest uderzenie w jakieś korzenie. To się zdarza podczas pokonywania szlaków w terenie.
Góra cholewki to bardzo gęsty mesh, ale też cienki, bardzo fajnie oddycha. Być może podzielę się wrażeniami przy dłuższym bieganiu w tym bucie. Natomiast na razie jest dość ciepło. Zrobiłem w nim parę treningów, stopa czuła się naprawdę bardzo dobrze.

Wersja 5 miała jeszcze taką podbitkę, ona była grubsza troszeczkę. Tutaj cholewka jest wykonana z siateczki o gęstym splocie, tak jak mówiłem, bardzo elastycznej. Język nie jest zintegrowany z cholewką, natomiast jest chroniony takim panelem, który otula ten język jak skarpeta i powoduje, że nie przedostają się do środka drobinki kamyczków, piachu. Cholewka przybiera taką formę trochę skarpety, noga bardzo fajnie i stabilnie w tym bucie leży, nie przemieszcza się na boki i czujemy się dość pewnie nawet przy dynamicznych zbiegach.
System wiązania – niezmiennie Quicklace. Możemy to bardzo fajnie dopasować jednym ściągnięciem. Zapiętek to też jest dość ciekawa sprawa. Jest bardzo podobny do wersji 5. Na górze jest dość miękki, natomiast niżej to już jest taki sztywny otok. Stopa bardzo fajnie, głęboko w nim siedzi i mamy bardzo dobrą stabilność. Stopa nie ucieka nam na boki, jest trzymana jak w takiej ortopedycznej ortezie trochę, natomiast góra mięciutka, nie podrażnia Achillesa.
To, co jeszcze jest ważne to bardzo fajna wkładka. O tym zapominamy, a to jest wkładka Ortholite, wkładka anatomiczna wykonana z materiału, który dopasowuje się po jakimś czasie do indywidualnego kształtu stopy. To jest bardzo ważne, bo jak zrobimy sobie jakieś 20, 30 kilometrów w tym bucie, ta pianka ułoży się do naszego indywidualnego kształtu stopy, co zdecydowanie poprawi komfort biegania w tym bucie.
Dla kogo Salomon Speedcross?
Niezmiennie jest to but do poruszania się w trudnym terenie, grząskim terenie. Tak naprawdę polecam go na biegi dla osób wytrenowanych, mogą się pokusić o biegi 30, 40, 50 kilometrów. Fani minimalizmu myślę, że spokojnie mogą pokonać w tym bucie nawet ultramaraton bez problemu. Natomiast cały czas mówimy o osobach przygotowanych do tego, biegających w bardziej surowych butach. I na przykład taki ultramaraton typu Łemkowyna, gdzie nie ma dużo skał, gdzie generalnie jest dość miękko, będziemy się czuli super pewnie na podbiegach, a zdecydowanie przewagę uzyskamy na trudnych, grząskich, często śliskich zbiegach.
Idealny do biegania w takim terenie, który mnie otacza, czyli lasy, lasy piaskowe, lasy, w których jak popada, robi się też grząsko. Wtedy wielka amortyzacja nie jest potrzebna, jest nam potrzebny dobry, solidny bieżnik, który pozwoli na pewne podbiegi, ale co najważniejsze na pewne zbiegi.
Jeżeli mamy podczas naszego biegu przeloty po asfalcie czy po twardej nawierzchni, to sprawdźmy, ile tych przelotów jest. Jeżeli to są krótkie fragmenty, a reszta fragmentu to właśnie taki grząski, luźny czy piach, czy błoto, możemy ten but ubrać. Natomiast jeżeli te fragmenty po twardym stanowią dość znaczną część tego dystansu, który pokonujemy, zastanówmy się, czy jesteśmy gotowi na bieganie w tym bucie.
Bieganie po twardej nawierzchni czy np. po asfalcie powoduje takie uczucie, jakbyśmy trochę biegali w butach w "korko-trampkach". Kto pamięta, ten wie jakie to uczucie. Ale ewidentnie czujemy te kołeczki podczas biegania po twardej nawierzchni, co przy dość długim dystansie może powodować dość duży dyskomfort dla osób, które nie są do tego przygotowane.
Także jeszcze raz: miękki grunt, dystanse 20, 30, 40 kilometrów po miękkim gruncie – idealne dla osób przygotowanych. Dla osób biegających w butach bardziej minimalistycznych mogą to być dłuższe dystanse.
I niezmiennie odwiedzajcie nasze sklepy stacjonarne [lista sklepów]. Zmierzcie sobie Speedcross'a 6 i zobaczcie, czy pasuje na waszą stopę. Porozmawiajcie z naszymi doradcami. Wybierzcie idealny but dla siebie, do waszych potrzeb, do pomysłu na bieganie.
Oczywiście, jeżeli nie macie dostępu do sklepu stacjonarnego, jest daleko, nie możecie się wybrać, polecam naszą stronę internetową www.sklepbiegacza.pl, gdzie jest usługa Video Doradcy. Możecie się z nim skontaktować. On też poprzez łącze internetowe dobierze, spróbuje Wam dobrać idealny but do waszych potrzeb i do waszej stopy. Także mierzcie, dobierajcie, kontaktujcie się z nami. My jesteśmy do waszej dyspozycji. Cieszcie się bieganiem i d zobaczenia na biegowych ścieżkach.
Przeczytaj również
- Buty do biegania w terenie Salomon Speedcross – poznaj historię kultowego modelu
- Bieganie w terenie. Jak zbiegać szybko i bezpiecznie? Poznaj rady Bartka Przedwojewskiego!
- Jak przygotować plecak do biegu w terenie? Co spakować na trasę?
- Recenzja Salomon Ultra Glide – błogość spadania i twarde lądowanie
Bądź na bieżąco zapisz się do newslettera
Zapisz się