Poradnik biegacza Poradnik biegacza
30 Sierpnia 2023

Recenzja damskich butów Brooks Adrenaline GTS 23 – klasyka i stabilizacja w jeszcze przyjemniejszym wydaniu

Recenzja damskich butów Brooks Adrenaline GTS 23 – klasyka i stabilizacja w jeszcze przyjemniejszym wydaniu

Buty z marki Brooks od dawna są jednymi z moich ulubionych butów do biegania ze względu na ich niesamowity komfort noszenia pod każdym względem. Podobne wrażenie obserwuję wśród klientów i naszych rankingów, gdzie Brooks już na stałe zajmuje pierwsze pozycje. Na szczęście marka nie kombinuje nadmiernie w tym, co już jest dobre i nie zmienia drastycznie swoich butów, idąc cały czas tą samą ścieżką. Wchodzą jedynie poprawki i udoskonalenia pokazujące, że jakimś cudem Brooks może zrobić jeszcze lepsze buty. 

Z modelem Adrenaline GTS miałam kiedyś regularną styczność jako prywatny but na co dzień i na treningi. Był to wariant nieco wcześniejszy. Później na testach obserwowałam ewolucję tego modelu pod względem lepszego dopasowania i komfortu użytkowania podeszwy. Strona wizualna też stawała się coraz bardziej atrakcyjna, chociaż ja nigdy nie uważałam butów Brooksa za brzydkie. 

Pierwsze wrażenie

Gdy pojawił się u mnie najnowszy wariant  – Adrenaline GTS 23  – największe wrażenie wywarła na mnie stabilizacja w tym bucie. Mam umiarkowane płaskostopie i nadpronację, czyli tendencję do schodzenia kostki do środka. Tutaj czuć tę stabilizację bardzo solidnie na każdym kroku, stopa zostaje naprawdę ustawiona inaczej. Zarazem jednak nie jest to taki nieprzyjemny dla części osób typ stabilizacji, który spycha nam po prostu stopę na zewnątrz, poprzez wstawienie sztywnego elementu z jednej strony podeszwy.

Brooks Adrenaline GTS 23  1203811B639

Tutaj mamy do czynienia z systemem wsparcia Guiderails. Jest to specjalna konstrukcja podeszwy środkowej. Po obu stronach stopy znajdują jakby szyny ze sztywniejszej pianki, powodujące, że pięta i śródstopie wpada głębiej w podeszwę buta i jest nią otoczone. Ma to za zadanie stabilizować ruchy skrętne stopy podczas biegu. Szyna wewnętrzna ogranicza ruchy pięty, zaś szyna zewnętrzna niweluje nadmierną rotację kolana.

Stawy biegacza nadal mogą pracować w swoim indywidualnym torze ruchu, ale w sposób bardziej wydajny i stabilny, w optymalnej pozycji. Jest to o tyle ciekawy system stabilizacji, że ciężko sobie zrobić nim krzywdę, bo jest on na tyle uniwersalny, że może być nawet stosowany u osób z ogólnie niestabilną stopą, niekoniecznie mających nadpronację. Dzięki temu zmniejszamy ryzyko kontuzji. 

Brooks Adrenaline GTS 23  1203811B639

Jaki poziom amortyzacji?

Moje wybiegania to zwykle rekreacyjne 5 – 10 km kilka razy w tygodniu po terenach miejskich i parkowych. Jeśli chodzi o poziom amortyzacji, określiłabym go jako standardowy, średni. Będzie to dobre rozwiązanie zarówno dla biegaczek do 65 kg, jak i osób szukających czegoś lżejszego i dynamicznego, do różnych rodzajów treningu biegowego – od zwykłych codziennych wybiegań, po szybsze jednostki, lub dłuższe wypady do 20 km. Jest to naprawdę bardzo dobre i optymalne wyśrodkowanie zarówno wagi buta, poziomu ochrony, miękkości, jak i wybicia.

Dwa rodzaje pianek w podeszwie środkowej – DNA Loft V2 i BioMoGo DNA – daje właśnie tę równowagę między miękkością i sprężystością w tych obszarach buta, gdzie są one potrzebne. Cała podeszwa sprawia wrażenie złożonej z segmentów, które współpracują ze sobą podczas lądowania, co powoduje płynne przetoczenie stopy z pięty na palce i lepsze wykorzystanie naszego wysiłku włożonego w ten krok.

Rzeczywiście jest to wyczuwalne, że buty naprawdę ze mną współpracują i napędzają ekonomię wykorzystania każdego ruchu, przez co męczymy się mniej. Drop 12 mm jest wyczuwalny, ale stopa nie zjeżdża do przodu w żadnym wypadku. Cały kształt buta jest tak optymalnie zaprojektowany, aby tak się nie działo. Taki drop plus rodzaj stabilizacji będzie świetnym rozwiązaniem dla każdej biegaczki lądującej na pięcie podczas biegania. 

Model ten waży 258 g. Miałam styczność z lżejszymi butami treningowymi nawet na większej amortyzacji, ale w Brooksie kompletnie tego nie czuć. Raczej odczuwam tego buta jako niesamowicie lekkiego, właśnie dzięki tym elementom, o których wspominałam wyżej. Każdy krok w nim to sama przyjemność. Mamy tu lekką i oddychającą cholewkę, która jest teraz jeszcze bardziej wygodna i wzmocniona. W wersji 23 pewniej trzyma ona stopę nawet u osób, które mają tę stopę wąską.

Jak z dopasowaniem i oddychalnością cholewki?

Nadruki 3D Fit Print zapewniają komfortowe dopasowanie i ochronę śródstopia, bez bolesnego ograniczania ruchu. Oddychalność cholewki oceniam na standardową – ani nie jest bardzo przewiewna, ani nazbyt gruba. Wewnątrz znajduje się standardowa, bardzo przyjemna wkładka, która świetnie pasuje do stopy i nigdzie nie zawija się ani nie wędruje.

Tradycyjny, poduszkowy zapiętek i język mają optymalną twardość, co powoduje pewne trzymanie stopy, ale bez uczucia dyskomfortu. Płaskie sznurówki świetnie trzymają się już po pojedynczym zawiązaniu.

Brooks Adrenaline GTS 23  1203811B639

 

Sprawdź Brooks Adrenaline GTS



Bieżnik świetnie daje radę zarówno na asfalcie, jak i na drogach szutrowych. Solidna ilość gumy bardziej odpornej na ścieranie wydaje się niewzruszona specjalnie kolejnymi kilometrami. Ani razu nie poczułam się niepewnie podczas biegania w takich warunkach, nawet w deszczu, mokrych chodnikach i lekkim błocie. 

Brooks Adrenaline GTS 23  1203811B639

Dla kogo Brooks Adrenaline GTS 23?

Z czystym sumieniem polecam Brooks Adrenaline GTS 23 każdemu, kto poszukuje naprawdę wygodnego, lekkiego i uniwersalnego buta do biegania na co dzień, oraz zależy mu na skutecznej, lecz przyjemnej w obsłudze stabilizacji stopy. Rozmiarówka wychodzi normalnie, dorzucam 1,5 cm do długości stopy i wychodzi z przodu idealny odstęp na jedną szerokość palca.

Monika Klonowska
Sklep Biegacza Poznań Polonez

Poznaj lepiej markę Brooks. Przeczytaj również: 

Ocena: 5
Bestsellery Zobacz więcej

Bądź na bieżąco zapisz się do newslettera

Zapisz się