Poradnik biegacza Poradnik biegacza
8 Września 2022

Recenzja The North Face Vectiv Eminus – trochę niechciany, a to błąd!

Recenzja The North Face Vectiv Eminus – trochę niechciany, a to błąd!

Vectiv Eminus to czwarty model z serii butów trailowych amerykańskiej marki The North Face, który miałem okazję sprawdzić na własnych nogach. Po przygodach z modelami Flight, Infinite oraz Enduris 1 i 2, które dość dobrze przyjęły się na naszym rynku, uznałem, że warto dopełnić całość brakującym ogniwem. I chociaż nastawiony byłem do niego bardzo sceptycznie to każdy kolejny, pokonany kilometr w tych butach zmieniał moje podejście do niego.

Pewnie wielu z Was zna historię o brzydkim kaczątku. Z Eminusem jest trochę podobne. Wydaje mi się, że jest to but niechciany. Patrząc na to, które modele można spotkać na trailowych ścieżkach próżno na tej liście szukać najtańszego modelu w całej kolekcji. A to w mojej ocenie błąd, bo dla mnie jest to najlepszy wybór, jeżeli chodzi o buty trailowe marki The North Face. Choć oczywiście muszę zostać spełnione pewne warunki.

TNF Vectiv Eminus – wąski czy szeroki?

Do momentu pierwszego kontaktu z Eminusem najlepszym dla mnie modelem z tej serii był Vectiv Infinite ze względu na odpowiedni dla mnie poziom amortyzacji oraz całkiem dobre dopasowanie do stopy. Ale dopiero po założeniu Eminusa zrozumiałem, co oznacza dobre dopasowanie w tej marce. Do tej pory żaden z ich modeli nie zrobił na mnie takiego wrażenia. A wszystko to dzięki wąskiej budowie cholewki oraz zintegrowanemu językowi wewnątrz. Tak, but jest wąski. Wydaje mi się, że chyba najwęższy z całej czwórki, choć od kolejnego na liście (Flight Vectiv) jest niewiele węższy. Nie zmienia to stanu rzeczy, że w moim przypadku sprawdzało się to bardzo dobrze.
 

Sprawdź TNF Flight Vectiv


Od pierwszego kilometra czułem, że but bardzo dobrze przylega do stóp. Nie uciska, nie sprawia dyskomfortu, a jednocześnie daje poczucie pełnej kontroli nad każdym krokiem głównie przy szybszych zbiegach. Trochę przypomina mi to rozwiązanie znane z butów Salomon, gdzie język jest w podobny (choć nie taki sam) sposób przytwierdzony do cholewki wewnątrz buta.

Buty The North Face Vectiv Eminus M NF0A4OAW50H

Co ciekawe, mimo wąskiej budowy z przodu jest nieco więcej miejsca na palce. Oczywiście nie zbyt dużo, więc osoby z szerszym profilem stopy raczej nie znajdą tutaj zbyt wiele komfortu. Ale jest go na tyle dużo, że mogłem swobodnie zabrać go na dłuższą wycieczkę biegową (ok. 25 km) bez obawy, że nawet przy spuchniętych stopach palce zaczną dobijać do cholewki, zwłaszcza w jej bocznych częściach. Dodatkowo przód jest lekko ogumowany, co w teorii powinno chronić nasze palce przed niechcianymi uderzeniami w wystające elementy, ale w praktyce się to nie sprawdziło. Jak uderzysz to zaboli.

Sam materiał cholewki również nie należy do zbyt szczególnych. Ogólnie rzecz biorąc, mam wrażenie, że but jest wewnątrz dosyć „gruby” i było mi w nim momentami za ciepło. To spory minus, zwłaszcza dla osoby takiej jak ja, która szybko się grzeje i czuje każdy wzrost temperatury.

Łukasz Biela

Małą (ale jednak) ulgą w takiej sytuacji było zakładanie przeze mnie cieńszych skarpet. Nie wpływało to w żaden sposób na czucie buta, ale dawało prowizoryczny uczucie zmniejszenia temperatury wewnątrz (choć będę szczery niewielka to była różnica). Natomiast na plus „grubego” wnętrza zasługuje zapiętek, który dobrze trzymał moją piętę i nie spowodował na niej żadnych otarć.

Mamy tutaj klasyczne rozwiązanie, z dwiema sztywniejszymi wstawkami wewnątrz, które utrzymują stopę w ryzach i nie pozwalają na jej ruch w trakcie biegu. A przynajmniej w moim przypadku tak było. Nie jest też zbyt głęboki, dzięki czemu nie miałem problemów z obiciami kostek po zewnętrznych stronach.

Jaki poziom amortyzacji?

But nie jest ani za miękki, ani za twardy. Chociaż osobiście wolałbym, żeby pianki było nieco mniej to jednak i tak uważam, że jest na moim akceptowalnym poziomie. Nie jest to na pewno but do bardzo długiego biegania. Dla mnie jest to raczej model, który najlepiej sprawdza się na krótszych trasach (myślę, że do maksymalnie dystansu półmaratonu), gdzie kluczowa jest prędkość i dynamika.

Oczywiście można w nim również klepać kilometry i ukończyć np. maraton w górach, jednak u mnie najlepiej wypadał właśnie na tych krótszych i szybszych treningach, zwłaszcza w terenie crossowym. Zastosowana tutaj pianka EVA może nie jest cudem techniki i nie należy do najbardziej komfortowych pianek dostępnych na rynku, ale w połączeniu z podniesionym przodem pozwalała mi na dużo łatwiejsze rozpędzanie się w bucie niż w pozostałych modelach TNF. Pozwolę sobie nawet zaryzykować stwierdzenie, że but jest dla mnie nieco bardziej dynamiczny niż model Flight Vectiv. Ale pamiętajmy, że to tylko moja, subiektywna opinia.

Będąc przy piance, muszę zwrócić uwagę na jeden, ważny aspekt wyprofilowanie pod łukiem stopy, w środkowej części buta. Ten element jest dosyć „wysoki” i można wyczuć go zaraz po włożeniu stopu do środka. Mnie akurat nie przeszkadzał, a co więcej pozwolił na jeszcze lepsze dopasowanie się do moich stóp. Również w trakcie biegu nie dawał odczucia dyskomfortu. Ale warto mieć to na uwadze, kiedy będziecie mierzyć ten model, ponieważ dla osób z niskim łukiem stopy lub po prostu z jego brakiem, to wyprofilowanie może powodować problemy, a w najgorszych wypadkach ból.

Buty The North Face Vectiv Eminus M NF0A4OAW50H

Sprawdź TNF Vectiv Eminus


Tak jak wspominałem wcześniej pianka nie należy do miękkich, co uważam również za zaletę pod kątem jej stabilności. Przydało mi się to w nierównym ternie, zwłaszcza na szybszych zbiegach. Czułem się dobrze i pewnie.

To częściowo również zasługa wspomnianego wcześniej zintegrowanego języka, jednak nawet odsuwając ten element na bok stwierdzam, że było całkiem stabilnie. Oczywiście nie jest to pianka idealna i zdarzyło się parę razy, że stopa wygięła się lekko w którąś ze stron ze względu na zbyt duży nacisk na boczne obszary buta, jednak miałem okazję biegać w modelach, w których stabilność w tym aspekcie była zdecydowanie gorsza (np. TNF Enduris 2).

Jak z przyczepnością w The North Face Vectiv Eminus?

Bieżnik trochę różni się od swoich braci w pozostałych modelach. Nadal mamy tutaj 3,5 milimetrowe kołeczki, jednak ich kształt, wielkość oraz ułożenie są zupełnie inne. Czy to lepiej niż w innych butach tej serii? Wydaje mi się, że nie ma różnicy. Nadal jest to bieżnik przeznaczony na suche i raczej utwardzone nawierzchnie.

Bieżnik Buty The North Face Vectiv Eminus M NF0A4OAW50H

W takich sprawdzał się u mnie najlepiej. Nie ważne czy podbiegałem, czy zbiegałem trzymanie było dobre. Sytuacja nieco się komplikowała, gdy nawierzchnia stawała się bardziej sypka (jakieś luźne kamienie, piasek, żwir). Wtedy but tracił nieco na swojej przyczepności, jednak bez wpadania w zbyt dużą skrajność. Nadal da się w takich warunkach w nich biegać.

Najgorzej sprawa wyglądała, gdy trafiałem na błoto. Tutaj niestety tak jak się spodziewałem szału nie było. Klocki są zbyt małe, żeby móc się odpowiednio głęboko wbić w taki teren. Oczywiście najbezpieczniej unikać przebiegania przez błoto (zwłaszcza na zbiegach), jednak gdy jest to niemożliwe to najlepiej po prostu zwolnić i postarać się pokonać błotny odcinek nawet pieszo.

To, co przykuło moją uwagę to fakt, że błoto dosyć szybko odpadało od podeszwy (oczywiście zależy od rodzaju). To prawdopodobnie zasługa tych niskich klocków. Nie miałem zbyt wiele takich sytuacji, jednak kiedy już musiał wbiegać w bardziej grząski teren, czułem, że zbyt wiele nie zabiorę go ze sobą na stopach.

I co ważne radzi sobie na mokrej nawierzchni, choć przyznaje, że w Tatrach ani po skałkach w nim nie biegałem. Na pozostałych warstwach terenu dawał sobie radę (no może poza mokrą trawą :D). Raczej nie polecam biegać w nim również po asfalcie ze względu na szybszą degradację kołów i gumy w podeszwie.
 

Sprawdź kolekcję TNF Vectiv


Dla kogo TNF Vectiv Eminus?

Nazwałem Eminusa brzydkim kaczątkiem, bo uważam, że jest trochę niechciany i zbyt rzadko wybierany przez biegaczy. A wydaje mi się, że to błąd. To jest ciekawa alternatywa dla takich modeli jak Nike Pegasus Trail 4, Salomon Sense Ride 4 czy Hoka Zinal (choć ten ostatni jest w mojej ocenie dużo szybszy), czyli takich „półterenówek”.

Nie mniej przy jego wyborze trzeba pamiętać o kilku elementach, które wymieniłem wcześniej: jest to wąski but, niezbyt miękki, z niskim bieżnikiem, ale dosyć dynamiczny. I przede wszystkich z wyczuwalnym wyprofilowaniem pod łukiem stopy. But ten nie należy do najlżejszych terenówek, ale na szczęście nie czuć go za bardzo na nogach. A przynajmniej nie ciąży w trakcie biegu, co jest istotne zwłaszcza przy szybszych jednostkach treningowych.

Uważam, że najlepiej sprawdzi się dla osób szukających czegoś na krótsze dystanse, lubiących niezbyt miękkie i zapadające się pianki oraz takich, dla których ważne jest tempo i szybkość. Może być również wykorzystany jako but do codziennych, parkowych treningów w mieście (o ile będziecie biegać po wszystkim tylko nie po asfalcie). Ale jak zawsze dodam, że najlepiej sprawdzi się u osoby, która odpowiednio dobierze buta do swoich potrzeb i warunków.

Łukasz Bieka
Sklep Biegacza

Poznaj modele The North Face Vectiv

Ocena: 5
Bestsellery Zobacz więcej

Bądź na bieżąco zapisz się do newslettera

Zapisz się