Recenzja Puma ForeverRun Nitro- umiarkowana stabilizacja, dobra amortyzacja
Buty ForeverRun Nitro to moje pierwsze spotkanie z Pumą. Jak to zawsze w życiu bywa, kiedyś musi być ten pierwszy. W butach marki Puma biegał Usain Bolt. Obecnie trenuje i startuje w nich również wielu innych światowej klasy, w tym także polskich lekkoatletów. W końcu mam je i ja ;). Jakie zrobiły na mnie wrażenie? Zapraszam do recenzji.
Co mnie nieco zdziwiło Puma ma dużo szybkich butów takich jak Deviate Nitro 2, Deviate Nitro Elite 2, i jeszcze szybszych takich jak Fast-FWD Nitro Elite i Fast-R Nitro Elite. Niebawem pojawią się kolejne, w których Aleksandra Lisowska ustanowiła Rekord Polski w kobiecym maratonie. Jako że nie jestem za szybki, to do mnie trafiły ForeverRun Nitro, czyli klasyczna treningówka ze stabilizacją oraz bardzo dużą amortyzacją. Co tu dużo pisać, buty są bardzo fajne.
Podeszwa - jaka amortyzacja, jaki bieżnik?
Recenzję zacznę od ,,serducha” buta, czyli podeszwy środkowej. Amortyzacji jest tutaj bardzo dużo. Znowu mam 9 z przodu na wadze, więc wiem, o czym mówię. Jak jesteś ciężki to potrzebujesz dobrej amortyzacji i właśnie taka jest w ForeverRun Nitro.
Bardziej szczegółowo, jeżeli w nazwie pojawia się słowo Nitro oznacza to, że w butach jest dodatek azotu i tutaj też tak jest. Jest to autorska technologia Pumy. Dzięki niej pianka jest lżejsza i bardziej sprężysta. Jest jej dosyć dużo, dzięki czemu daje bardzo fajną ochronę dla naszych stawów i mięśni. O zbyt małą ilość amortyzacji się tutaj nie bójcie ;) Zarówno pod piętą, jak i z przodu jest jej wystarczająco dużo.
Bieżnik jest bardzo dobry. Nie mogę się do niczego przyczepić. Miękka, przyczepna guma nie odbiega w żadną stronę od najlepszych podeszew, jakie są dostępne na rynku. Jest to po prostu bezpieczny, dobrze trzymający się mokrej nawierzchni but.
Cholewka - co ją wyróżnia?
Cholewka jest z pozoru klasyczna, ale nie do końca. Wykonana została bezszwowo z jednego kawałka dwuwarstwowego materiału. Tym, co ją wyróżnia jest to, że ma charakterystyczne cztero, pięcio i sześciokąty, które są pogrubione, ale się nie łączą, pomiędzy nimi jest tylko siateczka. Mają one za zadanie poprawić dopasowanie cholewki, co razem z widocznymi na bokach taśmami pwr tape (są wprasowane w cholewkę) poprawi trzymanie stopy. Dodatkowo mamy dosyć sztywny, mocno zintegrowany język, który przy lekkim sznurowaniu już bardzo mocno trzyma stopę.
Zapiętek można powiedzieć bardzo wypośrodkowany, nie za niski nie za wysoki, nie za sztywny, nie za miękki. Dla mnie osobiście but lepiej trzyma od góry niż z tyłu, tzn. ten zintegrowany język trzyma mocno, co sprawia wrażenie, że góra buta dociska na stopę bardziej niż zapiętek na tył naszej stopy. Jeśli ktoś ma wysokie podbicie i nie lubi dużego nacisku na stopę od góry, może poczuć dyskomfort i lepszym wyborem mógłby okazać się inny model. Ale jeśli nie mamy takiego problemu i kształt stóp jest raczej standardowy, buty te bardzo dobrze i komfortowo trzymają.
Stabilizacja, jak tu z nią jest?
Wracając do podeszwy, osobny akapit chciałem poświęcić na system stabilizacji RunGuideSystem. Jest to szyna z tworzywa (coś jak plastik), która otacza tył buta pod kostką od wewnątrz i od zewnątrz. Trochę taki klips trzymający but z tyłu. W teorii powinien pomagać, kiedy stopa zaczyna nadmiernie pronować. Ciężko mi powiedzieć czy tak faktycznie jest, bo ja tego nie wyczuwam.
Mimo wszystko uważam, że jest do system stabilizacji z tych delikatnych. Jak ktoś biegał już w butach typu Asics Gel-Kayano czy Hoka Arahi i był z nich zadowolony, czuł się w nich się pewnie, szczególnie podczas długich wybiegań, to tutaj może być różnie. Biegam często w Asics Gel-Kayano i uważam, że w Pumach ForeverRun Nitro stabilizacja jest dużo mniejsza. Mimo to biegało mi się w nich dobrze, ale przy mojej nadpronacji, wadze i płaskostopiu, chciałbym odczuć jej trochę więcej. Należy wziąć to pod uwagę przy doborze butów.
Dla kogo Puma ForeverRun Nitro?
Podsumowując buty Puma ForeverRun Nitro to świetna propozycja butów treningowych dla biegaczy, którzy potrzebują przede wszystkim butów z dużą ilością amortyzacji, ale nie za ciężkich, dodatkowo wyposażonych w system stabilizacji, który na pewno nie będzie przeszkadzał. Puma ForeverRun Nitro jest to bardzo fajna propozycja dla osób, które po raz pierwszy decydują się na buty ze stabilizacją. Ci, którzy biegali w innych modelach stabilizujących, w butach Puma ForeverRun Nitro mogą nie odczuć takiej stabilności. Jednak na pewno warto je przymierzyć, a sami poczujecie czy tak, czy nie ;). But na pewno jest stworzony, żeby mierzyć się z dużą ilością pokonywanych kilometrów, niekoniecznie nastawiony na szybsze bieganie. Dla mnie jest to fajny powiew świeżości. Teraz czekam na więcej nowości od Pumarunning.
Pamiętajcie, że każda recenzja to zawsze subiektywna opinia. Żeby dobrać buty pod siebie, najlepiej je przymierzyć :D. Zapraszamy do Sklepu Biegacza.
Marcin
Sklep Biegacza Gdańsk
Przeczytaj również:
Bądź na bieżąco zapisz się do newslettera
Zapisz się