Recenzja Saucony Peregrine 12 – uniwersalny klasyk
Peregrine od lat jest trialowym klasykiem od Saucony. Nie znajdziemy w nim żadnych płytek, kołyskowej konstrukcji podeszwy czy czujników mierzących odległość. 12. edycja to nadal bardzo uniwersalny but treningowy, który sprawdzi się lekkim podmiejskim trailu, jak i wymagających górskich warunkach.
Saucony Peregrine 12 to neutralny but do biegania w terenie o umiarkowanej amortyzacji (dla lżejszych biegaczy – do 85 kg). Dla cięższych biegaczy zdecydowanie bardziej odpowiedni będzie Xodus od Saucony. Drop wynosi 4 mm, kołki zaś mają głębokość 5 mm. Czym model różni się od swojego poprzednika? Jak się w nim biega? Miałem okazję to sprawdzić.

Saucony Peregrine 12 vs. Peregrine 11
Zmianom w Saucony Peregrine 12 uległ przede wszystkim bieżnik – zniknęły całkowicie owalne kołki, co oznacza, że w podeszwie znajdziemy tylko dobrze znane “choinki”, które tym razem rozstawiono nieco szerzej. Dzięki temu Peregrine poradzi sobie lepiej w grząskim terenie, a do buta nie będzie przyczepiać się tyle błota czy śniegu.
Jak dotąd używałem ich głównie w śniegu, w tym również tym głębokim. Nie zdarzyło się, abym zamiast podeszwy miał grubą warstwę ubitego śniegu, a wiele butów ma z tym problem, uważam więc, że jest to zmiana na dobre. Oprócz podeszwy drobnym zmianom uległa także cholewka, która jak to zwykle się dzieje przy odświeżaniu modeli, uległa odchudzeniu, dzięki czemu nowy Peregrine jest jeszcze lżejszy i bardziej przewiewny (teraz już na pewno będziecie potrzebować grubszych skarpet, aby używać go zimą).

Jak z oddychalnością cholewki w Saucony Peregrine 12?
Po założeniu buta cholewka wydaje się “cienka” i jednocześnie bardzo dobrze opinająca stopę. Zapiętek nie jest przesadnie sztywny, ale idealnie otula piętę. Język jest cienki i bardzo giętki, plastyczny, całkowicie bez usztywnień i gąbek.
Po zasznurowaniu Peregrine ciasno zamyka stopę, aż do miejsca, gdzie kończą się sznurówki. Dalej znajduje się bardzo szeroka przestrzeń na palce. Sprawia to, że nawet osoby z szerokimi stopami powinny się z nimi polubić. Wspominałem już o tym, ale o dobrych stronach nigdy za wiele – Peregrine 12 jest bardzo przewiewny, powinien sprawdzić się w gorących, letnich warunkach. Palce są chronione delikatnym otokiem.

Jak z przyczepnością Saucony Peregrine?
Za niesamowitą przyczepność odpowiada guma PWRTRAC. Ani razu nie zdarzyło mi się poślizgnąć na twardym, zmrożonym śniegu czy mokrym asfalcie. Nie mam też żadnych wątpliwości co do tego, że podobnie byłoby na mokrej skale. Dzięki głębokim 5 mm kołkom rozmieszczonym dwukierunkowo Peregrine głęboko wgryza się w nawierzchnię i pozwala stabilnie stawiać kroki, także podczas dynamicznych zbiegów.
W podeszwie zatopiono płytkę Rock Plate w celu dodatkowej ochrony przed ostrymi skałami. Peregrine nie jest butem mocno amortyzowanym (nie posiada dużej ilości pianki), więc płytka ochronna jest koniecznym rozwiązaniem.
Jakie wrażenia z biegania w Saucony Peregrine?
Przede wszystkim niezwykle płynnie i przyjemnie. Peregrine 12 to bardzo stabilny but, świetnie trzymający się nawierzchni. Sam posiadam także 9. jego edycję i to się tutaj nie zmieniło. Jest butem, któremu możemy zaufać na szlaku.

Jeżeli nie wiemy, co zabrać do biegania na wypad w wakacje, a planujemy trailowe bieganie – Peregrine zawsze będzie dobrym wyborem. Niski, 4 mm drop powoduje, że mamy z podłożem lepszy kontakt, a sam bieg wydaje się znacznie lżejszy i szybszy. Umiarkowana amortyzacja, niski drop i waga buta sprawia, że Peregrine to dobry wstęp do minimalistycznego biegania.
Dla kogo Saucony Peregrine 12?
Sądzę, że jest to but dla lżejszych (do 85 kg) biegaczy i raczej na krótsze dystanse. Nie zabrałbym go na ultramaraton. Peregrine 12 będzie bardzo dobrym wyborem jako nasz pierwszy but do biegania w terenie. Sprawdzi się także dla ludzi chcących zacząć biegać w górach.
Karol Nowakowski
Sklep Biegacza Warszawa Powiśle
Szukasz butów do biegania w terenie? Przeczytaj również!
Bądź na bieżąco zapisz się do newslettera
Zapisz się