Recenzja Salomon S/LAB Phantasm 2 - zupełnie nowa "bestia" z płytka węglową
Salomon to legendarna firma, która słynie z produktów outdoorowych, a zwłaszcza butów trailowych. Buty tej marki znane są ze świetnie przyczepnej podeszwy, wysokiej wydajności oraz doskonałej konstrukcji, dzięki czemu znalazły fanów na całym świecie. Nieco gorzej sprawa wyglądała, jeśli chodzi o przebicie się, wyjście z ,,bańki trailowej” i zaistnienie w świecie biegów asfaltowych. Zeszłoroczny model S/LAB Phantasm CF był w najlepszym razie przeciętnym butem wyścigowym, wykorzystującym tą samą dobrą, ale nie doskonałą piankę Energy Surge, którą można znaleźć w codziennych butach Salomona. Jednak, na przestrzeni ostatniego roku wiele się zmieniło. Co dokładnie? O tym w recenzji Daniela, który przetestował model Salomon S/LAB Phantasm 2.

Przez ostatnie miesiące miałem okazję testować najnowszy model ze „stajni” Salomona, jakim jest Salomon S/LAB Phantasm 2 i śmiało mogę stawiać go na równi z innymi topowymi modelami butów „wyścigowych” takimi jak Nike Vaporfly, adidas Adizero Adios Pro czy Asics Meetaspeed.
Choć jednocześnie przyznam, gdy dowiedziałem się, że będę mógł wypróbować nowy model Salomon, nie wiązałem z nim dużych nadziei. Jednak miło się zaskoczyłem. S/Lab Phantasm 2 to zupełnie nowa "bestia" z płytka węglową, podwójną warstwą podeszwy środkowej Pebax oraz duża warstwą gumy zewnętrznej Contagrip®. A wszystko to w zaledwie 220 gramach ( w rozmiarze 43 1/3).
Salomon S/Lab Phantasm 2 to rewolucyjne buty startowe, które zapewniają wyjątkową kombinację lekkości, wydajności i komfortu, spełniając nawet najwyższe oczekiwania profesjonalnych biegaczy. Salomon wreszcie wysyła nam szosowego buta, który reprezentuje doskonałe połączenie innowacyjnej technologii i precyzyjnego wykonania, które sprawia, że są one idealnym wyborem dla wszystkich, którzy dążą do osiągnięcia mistrzowskich wyników na trasie.
Pierwsze wrażenia
Pierwsze wrażenia po włożeniu butów S/LAB Phantasm 2 są niezwykle obiecujące. Już na starcie można poczuć lekkość i sprężystość, która zapewnia uczucie swobody i dynamiki podczas biegu. Cholewka buta doskonale dopasowuje się do kształtu stopy, zapewniając precyzyjne wsparcie i stabilność na każdym kroku. Dodatkowo, materiały użyte do produkcji cholewki są oddychające, co pozwala na swobodną cyrkulację powietrza, utrzymując stopę suchą i komfortową nawet podczas intensywnego wysiłku.
Jednak to właśnie podeszwa środkowa wyróżnia te buty spośród konkurencji. Wykorzystując zaawansowane technologie, takie jak EnergyCell+ oraz pełna długość pianki EVA, sprawiają, że buty S/LAB Phantasm 2 zapewniają doskonałą amortyzację i reaktywność. Dzięki temu każdy krok jest płynny i efektywny, redukując zmęczenie stóp i zwiększając wydajność biegu.
Co więcej, podeszwa zewnętrzna buta została zaprojektowana z myślą o maksymalnej przyczepności i trwałości. Dzięki zastosowaniu gumy Contagrip® FA, buty te gwarantują pewność siebie na każdym rodzaju podłoża, bez względu na warunki pogodowe. To sprawia, że bieganie staje się przyjemnością nawet w najtrudniejszych warunkach terenowych.

Pierwszy raz buty testowałem podczas jednego z moich ulubionych treningów jakim jest bieg ciągły. Po otworzeniu pudełka ukazały mi się patriotyczne (biało-czerwone) „ścigacze”, troszkę się zmartwiłem, ponieważ na dworze była akurat pogoda istnie jesienna, jednak szybko przypomniałem sobie, że te buty mają szybko biegać i pomagać bić życiówki, a nie wyglądać. Po wzięciu ich do ręki, od razu można było poczuć ich, wspomnianą już, niesamowitą lekkość.
Buty mają przerobioną podeszwę środkową, z duża ilością miękkiej i responsywnej pianki. Cholewka buta jest bardzo cienka i ledwie widoczna, można przez nią zobaczyć swoje prześwitujące skarpetki. Gdy buty miałem już na sobie, od razu poczułem wielki komfort. Cholewka wyjątkowo dobrze przypasowała mi się do stopy. Struktura wiązania świetnie blokuje górną część stopy i zabezpiecza język, dzięki czemu ten nie przesuwa się podczas biegu. Jeśli jesteśmy już przy języku, on również zrobił na mnie wielki wrażenie. Jest bardzo cienki i elastyczny, bałem się, że będzie się w jakiś sposób podwijał, lecz nic z takich rzeczy nie miało miejsca.

Skoro górę mamy już omówioną, przejdźmy do podeszwy. Tak jak już napisałem wyżej, w bucie znajdziemy podwójną warstwę środkowej pianki Pebax, jest to obecnie standard i znajdziemy ją w każdym bucie startowym. W Salomonie znajdziemy „tylko” 37 mm tej pianki, gdzie w prawie wszystkich konkurencyjnych modelach jest o 3 mm więcej. Myślę, że jest to spowodowane chęcią obniżenia wagi. Pośrodku dwóch gęstości pianek ulokowana jest płytka EnergyBlade. Przeglądając trochę opinii innych biegaczy w Internecie, natknąłem się na informacje, że ten model jest jednym z twardszych, jeśli chodzi o buty startowe, ale dla mnie jest kompletnie inaczej, biegałem w Adios pro 3 oraz New Balance SC Elite v3 i w moim odczuciu Salomon jest zdecydowanie bardziej miękki. Ale odczucia te są dość subiektywne i zależne od takich czynników jak choćby waga użytkownika tych butów.

Dla kogo i na jakie dystanse?
Butów Salomon S/LAB Phantasm 2 śmiało można używać na dystansach od 5 km do maratonu. Kiedy połączymy doskonałe dopasowanie cholewki z poszerzoną podeszwą środkową i szerszą platformą w przedniej części stopy, a także niższym stosem Pebax, otrzymamy bardzo stabilny but, który moim zdaniem jest jednym z najbardziej stabilnych butów startowych. Dzięki temu możemy czuć się pewniej na szybszych prędkościach i zakrętach podczas zawodów. Oprócz stabilności, but ten ma również świetną przyczepność, dzięki podeszwie Contagrip®, którą możemy znaleźć na przedniej części podeszwy. Rzeczywiście, gdy biegałem po śliskiej nawierzchni, but ten dużo lepiej zachowywał się od np. adios pro 3.
Jeśli chodzi o rozmiar obuwia, to warto wpaść do sklepu i upewnić się, czy but na pewno pasuje do waszej stopy. Moje wszystkie buty treningowe, mam w rozmiarze 28.5cm, buty startowe 28cm, natomiast Phantasmy 2 dostałem w rozmiarze 27.5cm i okazały się bardzo dobre. Należy o tym pamiętać przy kupnie.
Na horyzoncie widać już zbliżające się wiosenne starty, u mnie w planach jest kilka biegów ulicznych, podczas których na pewno postawie na Salomon S/lab Phantasm 2. Względem zeszłorocznej edycji Salomon zrobił wielki postęp i widać, że producenci włożyli wiele wysiłku by go stworzyć. Jeśli zastanawiacie się nad kupnem czegoś nowego, świeżego, weźcie pod uwagę S/lab Phantasm 2, bo według mnie – naprawdę warto.
Daniel Kryzel
Sklep Biegacza Gdańsk
Bądź na bieżąco zapisz się do newslettera
Zapisz się