Recenzja adidas Adizero Adios Pro 3 – poczuć lekkość i większy zwrot energii
Podczas Berlin Maraton adidas Adizero Adios Pro 3 poniosły Kamila z ekipy Sklep Biegacza Gdańsk po wynik 2:44:19 na królewskim dystansie. Jaki się w nich biega? Jaka jest ich wytrzymałość? Dla kogo? Zapraszamy do recenzji!
Hej! Tu Kamil ze Sklepu Biegacza. Chciałabym Wam dzisiaj trochę opowiedzieć o wrażeniach z biegania w nowym modelu od marki adidas – Adizero Adios Pro 3. Miałem okazję również biegać w wersji wcześniejszej odsłonie, dlatego wspomnę nieco również o różnicach. Co się zmieniło? Z czego jestem zadowolony? Co uważam, że powinien adidas poprawić w najnowszej wersji tego buta? Jak szybko można w tych butach biegać? Zapraszam do materiału.
Niższy drop
Zacznę od tego, że zmieniła się trochę podeszwa środkowa. Mamy tutaj piankę Lightstrike PRO. Tą samą, która była w wersji nr 2. Jest jej delikatnie więcej w przodostopiu. Mamy teraz 39,5 mm pod piętą, czyli niemal maksymalną ilość, jaka może być dozwolona przez World Atletics. Z przodu – 33 mm, co daje 6,5 mm drop. Delikatnie mniej w porównaniu do poprzedniej wersji, co powoduje, że but trochę bardziej wymusza bieganie na śródstopiu. Na pewno dla szybszych biegaczy będzie to zaleta.
Przechodząc dalej do cholewki – mamy tu użyty inny materiał niż to było w 2. Jest to CELERMESH 2.0 – od hiszpańskiego od słowa "celeridad", czyli szybkość (pośpiech). Poza szybkością możemy spodziewać się dużej lekkości materiału. Jest on sztywniejszy niż w dwójkach, przez co na pewno lepiej trzyma stopę w przodostopiu. Jak dla mnie jest delikatnie też więcej miejsca. Mamy nieco zmieniony system sznurowania – dodatkowe przelotki na dole lepiej trzymają przodostopie.
Jeśli chodzi o sam zapiętek, jest on również delikatnie zmieniony. Dodatkowe gąbki mają zapewnić trochę lepsze trzymanie Achillesa i pięty. Działa to. Nie czuć, żeby ta stopa się zsuwała z buta. Są one sztywniejsze. Mamy tu również całkiem nowy materiał, który ma pomagać w zakładaniu buta na stopę. Jak dla mnie jest tutaj niepotrzebny. Mam nadzieję, że w czwórkach już tego nie będzie. Sam chyba go też może przytnę, bo trochę mi faktycznie podrażnia Achillesa, jak mam cieńszą skarpetkę.

Przechodząc dalej do podeszwy zewnętrznej – standardowo jak to w modelach adidas, znajdziemy tu gumę Continental. Nadal bardzo fajnie trzyma się na mokrej nawierzchni i na suchym asfalcie. Prawie się nie zmieniła w porównaniu do poprzedniej wersji. Nadal widać płytkę karbonową, a tak naprawdę ENERGYRODS, czyli takie pręty karbonowe, które idą teraz od śródstopia aż po palce.
Po raz pierwszy w Adios PRO mamy do czynienia z pełnowymiarową płytką karbonową. Nie jest ona teraz oddzielona, tak jak było to w poprzednich wersjach, tylko pod piętą mamy płytkę na całej długości pięty, a od śródstopia po palce ENERGYRODS, czyli wpomniane pręty karbonowe idące wzdłuż palców, które mają działać na każdy palec inaczej. Tak naprawdę będzie to zależało głównie od tego, jak będziemy stawiali stopę w momencie wybicia.
ENERGYRODS mają współdziałać z każdym palcem, w miarę równomiernie, żeby to wybicie i wzrost energii był dużo większy, niż to było w poprzednich wersjach. To by było na tyle, jeśli chodzi o dane techniczne.

Przejdźmy do bardziej praktycznej części. Jak mi się w tych butach biegało? Do jakiego typu treningu je używam? Do jakich szybkości? Jaką one mają wytrzymałość?
Ile wytrzymuje but startowy?
Zacznijmy od tej wytrzymałości. Mówi się, że te buty w płytką karbonową to za długo nie wytrzymują. Jest dużo opinii o tym, że to maksymalnie 200-300 km, jeśli chodzi o inne marki. Dla mnie – miałem to w dwójkach i myślę, że trójki będą miały podobnie – myślę, że będzie około dwóch razy więcej. W dwójkach mam już ok. 400-500 km zrobione. Trochę widać po bieżniku, że faktycznie wytarł się trochę mocniej, ale tak naprawdę amortyzacja, jak dla mnie działa na bardzo podobnym poziomie.
W PRO 3 pokonałem na razie około 50-60 km. Tak naprawdę po podeszwie zewnętrznej nie widać żadnego ubytku, pianka się już delikatnie wbiła, trochę bardziej przyzwyczaiła się już moja stopa do tego buta.
Do jakiego typu treningów używałem Adios PRO 3?
Głównie skorzystałem z tego buta na biegach interwałowych. Faktycznie czuć to, że im biegniesz szybciej – buty więcej oddają. Większy jest zwrot energii, im te prędkości są większe. Przy wolniejszym klepaniu kilometrów nie czułem takiego wrażenia, że te buty wymuszają ode mnie dużo szybsze bieganie.
Na pewno będę używał i oszczędzał Adios Pro typowo na starty, ponieważ szybsze treningi, drugi zakres, czy interwały, czy trening na bieżni, wolę biegać w butach treningowo-startowych. Preferuję coś delikatnie twardszego, cięższego. Na sam start już wolę ubrać buta takiego typu jak Adizero Adios PRO, aby faktycznie poczuć tę lekkość, większy zwrot energii. Na pewno to będzie mój but typowo startowy po dystanse typu półmaraton, maraton.
Na dyszkę, piątkę, może pójdę w coś w może delikatnie z mniejszą amortyzacją. Na dłuższych dystansach czuć tę różnicę, a największa jest po prostu w amortyzacji. Nogi po tych kilkunastu, kilkudziesięciu kilometrach są dużo bardziej oszczędzone. Nie czuje się tak bardzo zajechany po przysłowiowym "30 kilometrze", aniżeli to było w innych modelach.
Dla kogo adidas Adizero Adios PRO 3?
Na pewno nie dla osoby, która dopiero zaczyna. Jest to but bardziej zaawansowany, trzeba się nauczyć w nim biegać. Na początku, w trakcie chodzenia może być wrażenie dużej niestabilności, bo jednak służą one do bardzo szybkiego biegania. Im szybsze tempo, tym lepiej. Jeżeli twoja prędkość taka typowo treningowa drugiego zakresu albo nawet startowa sięga w okolicach 4 min/km, można powoli myśleć o spróbowaniu Adiosa.
Warto pamiętać, że wymuszą one też trochę inny styl biegania, na całej stopie, na śródstopiu. Na pewno dla osoby, która bardziej biega z pięty, będzie to dosyć dziwne wrażenie na początku. Po pierwszych kilkunastu kilometrach biegania może być trochę bardziej obciążona łydka, Achilles. Może ona być trochę też bardziej odczuwalna, bo jednak inne przetoczenie tego buta sprawia, że stają się one jeszcze bardziej dynamiczne i nawet po wyjściu na zwyczajne rozbieganie może być ta prędkość w okolicach 10-15 s/km szybsza.
Jeżeli mielibyście jeszcze jakiekolwiek pytania dotyczące Adizero Adios PRO 3 lub innych modeli z serii adidas, zapraszam Was do naszych sklepów stacjonarnych [lista sklepów], gdzie śmiało sobie przymierzycie, zobaczycie, jak Wam leży na stopie lub na naszą stronę internetową, gdzie poczytajcie sobie jeszcze więcej o podobnych tego typu modelach. Ode mnie dzisiaj to by było tyle. Dzięki! Adios!
Poznaj kolekcję adidas Adizero
- Buty do biegania adidas Adizero. Jaki model wybrać?
- adidas Adizero Adios Pro 3. Co nowego? Czym się różni od Adios Pro 2?
- Recenzja adidas Adizero Adios Pro 3 – zmiana na lepsze?
- adidas Adizero Takumi Sen 8 – dla szybkich, na krótkie dystanse | Techniczna Minuta
Bądź na bieżąco zapisz się do newslettera
Zapisz się