Poradnik biegacza Poradnik biegacza
2 Czerwca 2022

„Potworna” niespodzianka, czyli recenzja On Running Cloudmonster

„Potworna” niespodzianka, czyli recenzja On Running Cloudmonster

Marka On z roku na rok rozpieszcza nas premierami całkowicie nowych modeli butów. W tym roku oferta marki skupiła się na dwóch nowościach – terenowym CloudVista oraz asfaltowym Cloudmonster, o którym będzie dziś mowa. W dalszej części tekstu postaram się przekazać fakty oraz moje subiektywne odczucia z biegania w tym właśnie modelu.

Potwór wśród poduszkowców? 

Gdy po raz pierwszy natrafiłem na materiały prasowe dotyczące modelu On Cloudmonster, miałem obawy, że Szwajcarzy trochę przecenili możliwości tego buta. Reklamowany był, jak sama nazwa wskazuje, jako but z „potworną” amortyzacją. Moje obawy były podyktowane wcześniejszymi doświadczeniami z butami tego producenta.

Zarówno Cloudswift oraz Cloudultra, które miałem okazję użytkować wcześniej, mimo że były bardzo wygodne, nie powalały amortyzacją. Sceptycyzm co do nowego modelu został rozwiany przy okazji pierwszych kroków, które w nim pokonałem. Już przy pierwszym, testowym ubraniu Cloudmonster na nogi okazało się, że jest zupełnie inaczej, niż w pozostałych On’ach. Ku mojemu zaskoczeniu, zestawianie go na równi z takimi modelami jak Nike Vomero czy Brooks Glycerin było w tym przypadku jak najbardziej na miejscu!

Buty On Running Cloudmonster 6199023

Co oferuje nam On Running Cloudmonster?

Skoro wiemy już z jakiej klasy butem mamy do czynienia, czas pokrótce wyjaśnić, co oferuje nam On Running Cloudmonster. Zaczynając od najważniejszej kwestii, czyli amortyzacji. Model ten został usadowiony na bardzo miękkiej podeszwie. Składa się ona z dwóch technologii. Pierwsza z nich to pianka, której nazwa to Superfoam Helion, czyli materiał bardzo sprężysty, ale i trwały. Jest dużo bardziej miękki od stosowanej w innych modelach, klasycznej pianki Helion.

Prócz niej, zastosowano też technologię Cloudtec, znaną z innych modeli tego producenta. Mowa tu o „chmurkach” (dziurkach), które niczym szwajcarski ser, przeszywają na wylot podeszwę buta. Zostały one ułożone nietypowo: pojedynczo, lecz na dwóch wysokościach. 

Buty On Running Cloudmonster 6199023

Sprawdź On Cloudmonster


Nad nimi została jeszcze umieszczona płytka Speedboard, która nadaje temu modelowi dynamiki. Widać ją od spodu buta, przez charakterystyczny rowek w podeszwie. Całość zamyka dość przewiewna, lecz wykonana ze sztywnego materiału cholewka, którą zwieńcza cienki język.

Czas na trening!

Nie ma co rozpływać się nad technikaliami. Jakie są moje odczucia z biegania w Cloudmonsterze? Pierwsze, co przychodzi mi na myśl, to radość. Nieważne, czy był to drugi, czy czternasty kilometr treningu – but przez cały czas zapewniał mi komfort, który mimo zmęczenia, wywoływał uśmiech na mojej twarzy. Do czasu pisania tej recenzji zrobiłem w nim około 200 km i podczas każdego z treningów czułem się chroniony przez amortyzację, którą oferował.

Warto podkreślić, że wykonywałem w nim praktycznie wszystkie jednostki treningowe. Świetnie radził sobie na długich wybieganiach, lecz zapewniał również dynamikę na nieco szybszych odcinkach. Podobnie sprawa wyglądała z podłożem. Czułem się w nim pewnie, biegając po asfalcie, ale i po lesie. Jedyne, do czego mogę mieć zastrzeżenia, to wspomniany wcześniej rowek w podeszwie. Kilka razy konieczne było przerwanie treningu i wyjęcie z niego szyszki lub kamienia, który stukał o asfalt.

Przy odpowiednim, czyli dość mocnym związaniu, stopa w bucie czuła się pewnie. Nie brakowało miejsca na szerokość, a cienki język dobrze się układał. Nie mam również zastrzeżeń co do przewiewności cholewki. Gorzej było z utrzymaniem jej w czystości. Kurz dość często dostawał się pomiędzy dwie warstwy siateczki, przez co wymagał regularnego i starannego czyszczenia, szczególnie po treningu w terenie mieszanym.

Szymon Strzyżewski

Przez to, iż jest to model typowo neutralny, nie wspomniałem dotychczas o jego stabilności. Nie jest to może jego mocna strona, lecz prawdę mówiąc, nie oczekiwałem od niego stabilności znanej z takich modeli jak New Balance 1080 lub adidas Solarglide.

Czy warto wybrać On Cloudmonster?

Odpowiedź jest prosta: ZDECYDOWANIE TAK! Na pewno znajdą się osoby, którym ten but nie do końca podpasuje. W mojej opinii prawdopodobnie okaże się on rynkowym hitem, ponieważ, prócz konkurencyjnej ceny, oferuje on coś, czego nie zaznamy u konkurencji. Mowa o nietypowych, bardzo przyjemnych doznaniach, które można odczuć podczas wykonywania każdego kolejnego kroku pokonywanego w nim.

A dla kogo będzie to dobry wybór? Należy podkreślić, iż jest to opcja dla osób z neutralnym przetoczeniem stopy. Osoby z nawet delikatną tendencją do nadpronacji powinny poszukać czegoś innego. „Nośność” tego modelu określiłbym na 90-95kg. Jego zastosowanie jest zaś dowolne. Oprócz konstrukcji podeszwy zewnętrznej (charakterystycznego rowka), nic nie stoi na przeszkodzie, by używać go zarówno na asfalcie, jak i w lesie.

Podsumowując, według mnie najnowszy On Running Cloudmonster bardzo mocno namiesza na rynku butów z maksymalną amortyzacją, a konkurencja powinna bać się tego szwajcarskiego potwora. Osobiście bardzo się cieszę, że model ten zagościł w mojej szafie. Teraz wiem, że będzie często lądował na moich stopach.

Szymon Strzyżewski
Sklep Biegacza Poznań

Poznaj On Cloudmonster jeszcze lepiej:

Ocena: 0
Bestsellery Zobacz więcej

Bądź na bieżąco zapisz się do newslettera

Zapisz się