Recenzja Salomon Genesis - czy sprawdzą się w górskim terenie?
Salomon to marka od wielu lat specjalizująca się w produktach do biegania w terenie. Jednak ostatnio rozwija się również w sektorze biegów ulicznych. Wykorzystując doświadczenia zdobyte na obu tych polach, projektanci marki postanowili w jednym produkcie połączyć potrzeby osób trenujących na obu rodzajach nawierzchni.
Dlatego powstał nowy model Salomon Genesis, inspirowany wcześniejszą jego wersją - S/LAB Genesis. Jak sprawdza się w praktyce? Sprawdzili to Kasia i Tomasz z ekipy Sklepu Biegacza we Wrocławiu. Zapraszamy do zapoznania się z ich opinią.
Cześć, tutaj Tomasz oraz Kasia ze Sklepu Biegacza z Wrocławia. Przychodzimy do Was dzisiaj z recenzją butów Salomon Genesis. Oboje mieliśmy okazję testowania tego modelu i oboje mamy wyrobioną opinię na jego temat.
Zacznijmy od bieżnika
Tomasz: Naszą recenzję zacznijmy od bieżnika. Mamy tutaj 4,5 mm kołki rozstawione jodełkowato. Nie są jakoś bardzo gęsto rozstawione, mają trochę przestrzeni między sobą, więc przynajmniej z mojego doświadczenia, błoto nie zatrzymuje się między tymi kołkami. A jak z przyczepnością, Kasiu?
Kasia: To zależy od terenu. Według mnie, to naprawdę sprawdzał się świetnie na śniegu, miałam też okazję testować go na błocie, na kamieniach i generalnie nie było sytuacji, w których czułam się niepewnie, jeżeli chodzi o sam bieżnik i przyczepność, oczywiście. Nie jest to bardzo agresywny bieżnik, ale jest wystarczający, żeby Salomon Genesis był butem wszechstronnym.
Tomasz: No tak, nie jest to Speedcross, czy Thundercross, nie są to najwyższe kołki. Wiadomo, jeżeli mamy błoto po kostki, to w każdym bucie będziemy się ślizgać. W tym bucie biegałem po takiej trochę rozmoczonej ziemi, między polami, ale noga mi nie odjeżdżała, więc tutaj byłem bardzo zadowolony i nawet na zbiegach technicznych (no bo jest to mimo wszystko but terenowo - górski) noga bardzo dobrze się trzyma, więc to na plus. Mamy tutaj gumę All Terrain Contagrip® jak to już klasycznie w Salomonie, która bardzo dobrze się trzyma. Od nas tutaj na pewno plus.

Kasia: Niezależnie od tego, czy to był mokry kamień, czy błoto nie miałam sytuacji, w której czułam się niepewnie. Pomimo tego, że zazwyczaj biegam w nowych butach, testując je w górach i raczej jest to zachowawcze bieganie, tutaj zapomniałam, że mam coś niesprawdzonego.
Tomasz: Tak samo dodajmy, jeżeli ktoś ma jakiś etap dobiegnięcia do terenu po asfalcie, też nie ma takiego wrażenia, że biegamy w korkach piłkarskich. Nie uderzamy tymi kołkami o ziemię. Nie jest to takie twarde i nieprzyjemne - bieżnik jest dosyć miękki. Nie zalecamy biegania po twardej, asfaltowej nawierzchni oczywiście, ale jeżeli musimy dobiec jakiś kawałek asfaltem, to też da radę. Nie będzie tutaj cierpienia.
A jak z amortyzacją?
Kasia: Jeżeli chodzi o amortyzację, jest to but o dosyć dobrej amortyzacji, przeznaczony na długie biegi. W związku z tym komfort musi być wysoki i jest nawet dosyć lekki jak na but trailowy, przynajmniej w moim odczuciu. Waży poniżej 300g.
Tomasz: No tak, w rozmiarze samplowym oczywiście, chyba 9,5 UK waży właśnie niecałe 300 g. Tutaj mamy piankę Energy Foam, czyli znowu klasyka Salomona, ale jest jej dosyć dużo. Mamy 30 mm pod piętą, 22 mm pod śródstopiem, czyli 8 mm dropu. Nie jest on najwyższy, nie jest najmniejszy drop, jest po prostu średni.
Czy jest stabilny?
Kasia: Warto dodać, że tutaj nie ma stabilizacji jako takiej, ale jest bardzo stabilnie. Stopa jest dosyć mocno trzymana w ryzach, jeżeli chodzi o bieganie.
Tomasz: To też głównie chodzi o to, że mamy szerokiego tego buta. W sensie sama podstawa, czy to pod piętą, czy pod palcami jest dosyć szeroka. Nie jest to najwęższy but, przynajmniej jeśli mówimy o amortyzacji. Dodatkowo mamy tutaj system Active Chassis który nie jest stabilizacją jako taką, ale daje stabilność. Faktycznie, jeżeli mamy techniczne zbiegi i gdzieś ta kostka nam lata prawo, lewo na kamieniach, czuć po prostu, że ten but się lepiej trzyma, szczególnie pod kostką. Jest po prostu stabilnie. Więc jeżeli komuś tam kostka potrafi odjechać, no to tutaj będzie to uczucie trochę pewniejsze.

Sprawdź Salomon Genesis męskie
Technologia technologią, ale jakie są ogólne odczucia?
Tomasz: wrażenia są takie, że faktycznie te buty są po prostu miękkie. Czy to biegniemy po twardych kamieniach, czy po szutrowej, miękkiej nawierzchni czuć, że ten but amortyzuje. Można by go spokojnie zabierać na długie wybiegania, nawet takie 30 czy 40 km, jeżeli trenujemy pod ultra. Osobiście biegałem krótsze dystanse, ok. 15-18 km i czułem po prostu komfort. Czułem miękkość, nawet jeżeli gdzieś tam udało mi się nadepnąć na jakiś ostrzejszy kamień, to nie było takiego wrażenia, że wbija mi się w stopę, bo tej pianki jest na tyle dużo, że łagodzi te ostre kamienie.
Kasia: Ja miałam okazję testować go przede wszystkim w Beskidach. Były to dystanse nieco dłuższe niż Tomasza, bo raczej ok. 30 km i jeżeli chodzi o amortyzację to sprawdzał się super w takich terenach, jakimi są Beskidy, czyli w zasadzie tam była każda pora roku. Był deszcz, był śnieg, było błoto, były kamienie i z amortyzacją w zasadzie nie ma do czego się przyczepić, przynajmniej jeżeli chodzi o moją wagę, o której nie powiem, ale generalnie jest to but bardzo komfortowy. Nie było tak, że po treningu stopa była bardzo mocno zmęczona, jak powiedzmy, po bieganiu w butach bardziej minimalistycznych.

Sprawdź Salomon Genesis damskie
Cholewka i dopasowanie - wąskie czy szerokie...?
Tomasz: W Salomon Genesis mamy cholewkę z materiału Matryx Mesh, tak samo jak w Salomon S/lab, jego starszym bracie. Z tą różnicą, jeżeli chodzi o samą budowę, że nie mamy tu tej skarpetowej cholewki przy kostce. Tutaj jest to klasyczne rozwiązanie. Mimo tego, że język jest połączony z cholewką, jest tutaj po prostu więcej miejsca, więc jeżeli ktoś ma szerszą stopę, myślę, że spokojnie da radę z włożeniem i dopasowaniem. Jak u Ciebie Kasia z dopasowaniem?
Kasia: No właśnie ja mam wrażenie, że tutaj jest dosyć mało miejsca. Mam bardzo wąską stopę i dla mnie jest to idealne rozwiązanie. Natomiast wydaje mi się, że przy szerszych stopach to może być trochę za mało, ale trudno mi powiedzieć, bo ja mam bardzo wąską stopę, więc u mnie ta cholewka i jej szerokość się sprawdza.
Tomasz: Jeżeli mówimy o przodostopiu, to faktycznie, jak gdyby but się zwęża im bliżej palców, więc tutaj kwestia przymierzenia. Ale to też nie jest jeden z najwęższych butów, jakie ma w swojej ofercie Salomon. Jeżeli chodzi o dopasowanie to ja bardzo dobrze się czułem. Mam do porównania Thundercross'a czy Sense Ride, no to w tym było po prostu najwygodniej. Mimo tego, że nie ma tutaj systemu SensiFit™, tylko klasyczny Quicklace™ to dopasowanie było bardzo dobre.
Czy są dobre na ciepłe dni?
Kasia: Trudno powiedzieć, jak zachowa się w upałach ta cholewka, ponieważ ja nie miałem okazji testować w bardzo gorących dniach. Wydaje mi się, że tutaj ten Matryx słynie z tego, że raczej będzie mocno przewiewny i tak też powinno być w tym modelu.
Tomasz: Jest oddychający, jest też wytrzymały przynajmniej na tyle, co go zdążyłem sprawdzić. Przebiegając między jakimiś krzakami nie rozdarł się na pierwszym krzaku.
Kasia: A na drugim?
Tomasz: Na drugim też nie. Więc to jest na pewno dobre. Jeżeli chodzi o oddychalność, to w Chorwacji jak ja go testowałem było prawie 20 stopni, a też nie lubię biegać w najcieńszej skarpetce i nie miałem tego problemu, żeby stopa się zapacała. Jeżeli chodzi o przewiewność, to jest po prostu dobry poziom. Może to być czymś, co warto wziąć pod uwagę kiedy będziemy chcieli biegać w chłodniejsze dni, np. późną jesienią czy zimą. Warto wziąć pod uwagę, że to jest jednak but przeznaczony bardziej na te cieplejsze dni, no bo jednak ta cholewka jest przewiewna. Ona też nie chroni przed zalaniem, nie jest wodoodporna. Nie mamy tutaj żadnej membrany, mimo tego, że jest gumowe wzmocnienie, jest otok zrobiony dookoła tego buta, który troszkę zabezpiecza, no ale nie jest to but nieprzemakalny. Weźmy to pod uwagę.

Jaki rozmiar wybrać?
Tomasz: Jeżeli chodzi o dopasowanie rozmiaru, ja z reguły w butach terenowych dobieram sobie połówkę więcej, czyli 44,5. W Salomonie 44 2/3, ale tutaj 44 pasowało idealnie i to nawet z takim dosyć fajnym, dużym zapasem na ostrzejsze zbiegi. A jak z dopasowaniem u Ciebie?
Kasia: Ja uśmiecham się trochę pod nosem, ponieważ tutaj Ty mówisz, że wziąłeś rozmiar mniejszy?
Tomasz: W sensie wziąłem swój klasyczny, który biorę na asfalt. Nie brałem typowo rozmiaru pod teren.
Kasia: Ja z kolei pokusiłam się o 0,5 cm mniej niż zazwyczaj i nie był to do końca dobry wybór, ponieważ myślę, że gdybym miała większy zapas, ten komfort byłby jeszcze lepszy niż był, bo przy dłuższym dystansie stopa lekko zaczynała mi drętwieć. Ale zdaję sobie sprawę, że to wynika tylko z tego, że właśnie jednak uparłam się na to, żeby mieć mniejszy rozmiar niż zazwyczaj, więc tutaj raczej rozmiarówka jest standardowa. Nie kombinowałabym ani w drugą stronę, ani w pierwszą stronę.
Tomasz: Ani nie brać większego, ani nie brać mniejszego. Weźcie po prostu taki, jaki standardowo bierzecie. Jeżeli w Salomonie u Was jest to 44 tak jak u mnie - weźcie 44.
Podsumowując
Tomasz: Moje wrażenia z biegania w Salomon Genesis były bardzo pozytywne. Myślę, że będę go wykorzystywał na dłuższe wybieganie, czy to na Ślęży, czy w jakimś innym terenie. A jakbym miał komuś go polecić to myślę, że komuś, kto się chce pobawić w swoje pierwsze ultra i szuka takiego buta, który zapewni mu odpowiedni komfort, będzie wystarczająco amortyzował, też bieżnik będzie na tyle uniwersalny, że spokojnie sobie poradzi z długim dystansem, gdzie teren jest zmienny. Jeżeli ktoś po prostu chce się pobawić w pierwsze ultra niech sobie przymierzy Salomon Genesis.
Kasia: Myślę, że ultra, ale też dodatkowo jako wszechstronny but, bo bieżnik sprawdzi się raczej na każdym technicznym terenie typu kamienie, śnieg, nawet taki niegrząski czy błoto. Więc tutaj mamy model, który oferuje dużą amortyzację, wszechstronny bieżnik i wysoki komfort.
To tyle od nas. Gdybyście mieli jakieś dodatkowe pytania, zapraszamy do naszych sklepów stacjonarnych. Nas można spotkać we Wrocławiu. Zapraszamy na nasze social media: Facebook, Instagram, YouTube. Jeżeli będziecie mieli dodatkowe pytania, chętnie na nie odpowiemy.
Widzimy się na biegowych ścieżkach. Do zobaczenia!
Kasia i Tomasz
Sklep Biegacza Wrocław
Bądź na bieżąco zapisz się do newslettera
Zapisz się