Recenzja HOKA Speedgoat 6 – czy to najlepszy model w historii?

Który z biegaczy górskich nie zna kultowego modelu Speedgoat od Hoka? Jest to ulubieniec biegaczy terenowych, od którego premiery minęło prawie 10 lat. Ostatnio w moje ręce trafiła najnowsza, szósta wersja tego popularnego modelu. Czy Speedgoat 6 jest lepszy niż jego poprzednik? Oto moje wrażenia.

Dopasowanie i cholewka

Zakładając Speedgoat 6 po raz pierwszy, od razu można poczuć dobre dopasowanie stopy wewnątrz cholewki. Nie ma tu ani za dużo, ani za mało miejsca, choć osobiście wolę trochę więcej przestrzeni. Model ten będzie idealny dla biegaczy z wąską stopą, którzy cenią sobie uczucie otulenia cholewką, co da im poczucie pewności i stabilności podczas biegu.

Materiał cholewki uległ zmianie w porównaniu do poprzedniej wersji – jest mocniejszy, grubszy i gęsto tkany, co może ograniczać cyrkulację powietrza. Faktycznie, podczas dłuższej wycieczki w górach, moja stopa zaczynała się przegrzewać mimo cienkich i dobrze oddychających skarpetek. Jednak będzie to kwestia bardzo indywidualna, ale warto o tym wspomnieć. Ja jestem typem biegacza, który dosyć mocno się przegrzewa, więc od razu zwróciło to moją uwagę. Materiał cholewki wydaje się również mniej elastyczny niż w poprzednim modelu. Choć dzięki zastosowanemu materiałowi cholewka wydaje się być bardziej odporna na uszkodzenia mechaniczne, co jest istotne podczas biegów w trudnym terenie pełnym kamieni i korzeni.

Język buta jest przytwierdzony do cholewki elastyczną taśmą, co sprawia, że but dobrze trzyma się śródstopia i staje się jednością ze stopą. Zapiętek jest nadal wyściełany miękką gąbką, oferując bardzo dobre trzymanie i stabilność pięty. Nowością jest pętelka z tyłu buta, która ułatwia zakładanie. Cholewka ma również wzmocnienia, zwłaszcza na czubku buta, co jest niezbędne w konstrukcjach butów trailowych. Dzięki temu nasza stopa jest chroniona przed uderzeniami o kamienie czy też inne przeszkody pojawiające się podczas biegu w terenie.

Buty Hoka

Podeszwa, amortyzacja i bieżnik

Konstrukcja buta pozostaje lekką łódeczką (kołyskowa konstrukcja - Meta-Rocker Geometry), co sprawia, że but bardzo płynnie przetacza się. Zmianą jest nieco wyższy drop, który wynosi teraz 5 mm (wcześniej 4 mm). Jedną z najważniejszych zmian jest nowa pianka amortyzująca – choć nadal mamy dużą amortyzację, pianka jest teraz gęstsza, co daje uczucie twardszego, ale bardziej dynamicznego i responsywnego buta.

Tak jak już wspominałam w swoich poprzednich recenzjach – nie przepadam za butami z pluszową amortyzacją, więc nowa, twardsza pianka przypadła mi do gustu. But był bardzo wygodny podczas długiej wycieczki w górach i nie brakowało mi niczego pod stopą. Jednak zmiana ta może nie spodobać się biegaczom, którzy cenili miękkość poprzedniego modelu. Mimo to model Speedgoat 6 nadal pozostaje jednym z najbardziej amortyzowanych butów, do biegania w terenie, w ofercie Hoka.

Za przyczepność niezmiennie odpowiada Vibram Megagrip z Traction Lug. Głębokość bieżnika wynosi 5 mm, a kanaliki nie są ogumowane. W nowym Speedgoat 6 jest mniej ogumowania niż wcześniej, ale nie powinno to wpłynąć na przyczepność. Na suchych szlakach but spisuje się świetnie, nawet na luźnych kamieniach jest bardzo stabilny. Nie miałam jednak okazji przetestować go na mokrych trasach.

Sprawdź Skarpety

Podsumowanie

Kiedy wielu biegaczy górskich myślało, że Speedgoat 5 to prawie idealny but, pojawiła się nowa wersja, która nieco zaburza ten obraz. Po kilku biegach testowych, w tym jednej dłuższej wycieczce po Beskidach, nowy Speedgoat spełnia moje oczekiwania - jest bardzo wygodny, lekki i dynamiczny. Dla kogo jest ten model? Moim zdaniem, Speedgoat 6 to wszechstronna propozycja, sprawdzająca się zarówno na krótkich, technicznych biegach, jak i w ultramaratonach. Idealny dla biegaczy o węższym profilu stopy, którzy preferują twardszą amortyzację i dynamikę. Nie jest to jednak but dla osób, które nie lubią dużej amortyzacji. Brak testów w deszczowych i błotnistych warunkach pozostawia pewne wątpliwości, ale opinie innych biegaczy sugerują, że but może mieć problem z głębokim błotem ze względu na płytki bieżnik.

Dla mnie, zmiany wprowadzone w tej wersji są na duży plus. Biegacze, którzy lubili miękkość poprzednich modeli, mogą być nieco rozczarowani, ale ci, którym poprzednia wersja wydawała się zbyt miękka, odnajdą w Speedgoat 6 idealne rozwiązanie.

Malwina 

Sklep Biegacza Katowice