Poradnik biegacza Poradnik biegacza
31 Października 2023

Recenzja Black Diamond Sprinter – w poszukiwaniu najlepszej latarki do biegania

Recenzja Black Diamond Sprinter – w poszukiwaniu najlepszej latarki do biegania

Od sierpnia tego roku miałem okazję używać czołówki Black Diamond Sprinter. Na początku, z uwagi na jasne letnie wieczory, korzystałem z niej rzadko. Jednak, od ostatniego miesiąca, gdy dni stały się znacznie krótsze, stała się ona moim nieodłącznym towarzyszem podczas nocnych aktywności na świeżym powietrzu. Teraz, po dostatecznym okresie testów, mogę w pełni zrecenzować to niezawodne urządzenie.

Czym się wyróżnia Black Diamond Sprinter?

Czołówka Black Diamond Sprinter to nie tylko zwykłe źródło światła. To zaawansowane narzędzie, stworzone z myślą o miłośnikach aktywności na świeżym powietrzu, którzy nie ograniczają się tylko do dnia. Po miesiącach regularnego użytkowania jestem przekonany, że jest to jedno z najlepszych narzędzi do biegania i spacerowania po zmroku, zwłaszcza w mieście, gdzie chcemy przemierzać okoliczne lasy lub zagajniki.

Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest doskonałe oświetlenie i możliwość regulacji kąta padania światła. W ostatnich tygodniach miałem okazję korzystać z niej podczas nocnych treningów w parkach miejskich. Szczególnie podczas biegów po nieoświetlonych ścieżkach, mocny i równomiernie rozproszony strumień światła okazał się nieoceniony. Dzięki niemu unikałem potencjalnych niebezpieczeństw takich jak korzenie drzew czy nierówności terenu. Regulacja kąta oświetlenia pozwala dostosować jasność do konkretnych warunków terenowych, co sprawia, że ta czołówka jest wszechstronna i sprawdza się w różnych sytuacjach.

Black Diamond Sprinter 500 Headlamp BD620670-403

Dodatkowo moc 500 lumenów dostępna pod jednym przyciskiem sprawia, że można natychmiast doświetlić coś lub zwiększyć zasięg czołówki, gdy przestrzeń jest bardzo otwarta. Raczej rzadko będziemy korzystać z tego trybu, ponieważ bardzo szybko zużywa on baterię, a dodatkowo może mocno oślepić osoby, które mogą się pojawić przed nami. Z fajnych funkcji, które znacząco zwiększają bezpieczeństwo, warto wymienić tylną czerwoną lampkę zlokalizowaną na akumulatorze. Biegając po ulicy, jesteśmy widoczni z daleka – 3 czerwone diody świetnie rzucają się w oczy, a nie wpływają znacząco na zużycie baterii.

Kolejną znaczącą cechą jest wodoodporność i solidna konstrukcja. Podczas jednego z ostatnich treningów zostałem zaskoczony nagłym deszczem. Mimo to nie musiałem martwić się o kondycję mojej czołówki. Jej wodoszczelność do głębokości 1 metra okazała się wystarczająca, by sprostać tym niespodziewanym warunkom atmosferycznym. Dzięki temu z pewnością będę mógł w przyszłości korzystać z niej również podczas deszczowych dni.

Komfort użytkowania to kolejny atut tej czołówki. Podczas ostatniego nocnego biegu po górach, konstrukcja z baterią umieszczoną z tyłu okazała się strzałem w dziesiątkę. Równomierne rozłożenie wagi sprawiło, że nie odczułem nadmiernego obciążenia na czole. Nawet podczas dynamicznych zbiegów po stromych zboczach, czołówka utrzymała się stabilnie i komfortowo. Jest to szczególnie istotne dla osób, które podejmują się bardziej wymagających tras biegowych.

Prosta obsługa to kolejny punkt i chyba największa zaleta czołówki. Przycisk do regulacji jasności jest wygodny i intuicyjny, co umożliwia szybką zmianę intensywności światła, nawet w rękawiczkach. Podczas niedawnej wyprawy po lasach, gdzie teren był bardziej techniczny, możliwość przyciemniania i rozjaśniania światła okazała się niezwykle przydatna. Dzięki temu mogłem dostosować oświetlenie do trudniejszych warunków terenowych.

 

Sprawdź latarki Black Diamond

Jaka wydajność baterii?

Na koniec to, co uwielbiają wszyscy maniacy czołówek, czyli wydajność baterii. Tutaj jest moim zdaniem największa słabość tego modelu. Testowałem model na akumulatorze i to będzie raczej najlepsze porównanie, ze względu na to, że ma on większą pojemność niż standardowe 3 paluszki AAA. Żeby czołówka fajnie oświetlała nam trasę, zwykle ustawiałem ją na około 1/3 mocy, czyli w granicach 150-180 lumenów. W trakcie używania zdarzało mi się włączyć ją na chwilę na maksymalną moc, ale nie dłużej niż w sumie 30 minut.

Black Diamond Sprinter 500 Headlamp BD620670-403

Przy takim doświetleniu i w temperaturach zewnętrznych w granicy 18°C, czołówka wytrzymała około 7 godzin. Czy to dużo? To zależy. Przy bieganiu po mieście lub na krótkich dystansach – to jest to jak najbardziej wystarczające. W szczególności, że możemy wrócić do domu, podłączyć ją do ładowania i następnego dnia znowu cieszyć się pełną baterią. Jest to coś, co lubię, bo sprawia, że mogę zwiększyć moc np. do 250-300 lumenów podczas treningów i mieć lepszą widoczność w nocy. Niestety z tego też powodu odradzałbym tę czołówkę na długie dystanse lub bieganie ultra. Tu może się zdarzyć, że chcąc doświetlić sobie szlak, szybciej wyczerpiemy baterie w urządzeniu i będziemy zmuszeni do wyjęcia akumulatora i włożenia paluszków.

Podsumowując, czołówka Black Diamond Sprinter to niezastąpione narzędzie dla miłośników nocnych aktywności na świeżym powietrzu. Jej zalety, takie jak doskonałe oświetlenie i bezpieczeństwo dzięki tylnemu oświetleniu, niezawodność w trudnych warunkach i wygoda użytkowania. Jednak z uwagi na szybkie zużycie prądu, jest to raczej czołówka na krótsze wypady. Stanowi nieocenioną pomoc dla każdego, kto ceni sobie aktywność na świeżym powietrzu, niezależnie od pory dnia i nocy.

Krzysztof Zarzycki 
Sklep Biegacza Katowice

Ocena: 5
Bestsellery Zobacz więcej

Bądź na bieżąco zapisz się do newslettera

Zapisz się