Poradnik biegacza Poradnik biegacza
26 Września 2024

Od stadionu po szutrowe ścieżki: sprawdzamy Brooks Hyperion Max 2

Od stadionu po szutrowe ścieżki: sprawdzamy Brooks Hyperion Max 2

Brooks to amerykańska firma specjalizująca się w produkcji obuwia oraz odzieży sportowej, szczególnie dedykowanej biegaczom. Założona w 1914 roku, firma zyskała reputację dzięki innowacyjnym rozwiązaniom technologicznym oraz zaangażowaniu w tworzenie produktów skoncentrowanych na potrzebach biegaczy. Z czasem Brooks stał się jednym z liderów na rynku biegowym, dzięki takim modelom jak Ghost, Adrenaline GTS, czy Hyperion, które zdobyły uznanie zarówno wśród amatorów, jak i profesjonalnych biegaczy. Marka stawia na komfort, wytrzymałość i zaawansowaną biomechanikę, co sprawia, że jej produkty są jednymi z najbardziej zaawansowanych technologicznie butów biegowych dostępnych na rynku. W tej recenzji chciałbym wam przedstawić kolejnego „gracza” ze stajni Brooks’a, jakim jest Hyperion Max 2. 

Brooks Hyperion Max 2 to najnowsza odsłona buta biegowego zaprojektowanego z myślą o biegaczach poszukujących lekkiego, responsywnego modelu do treningów tempowych i szybszych biegów długodystansowych. Jest to kontynuacja serii Hyperion, która zyskała popularność ze względu na połączenie niskiej wagi z wydajnym systemem amortyzacji. Hyperion Max 2 ma na celu dostarczenie większej stabilności i komfortu niż poprzednia wersja, przy jednoczesnym zachowaniu charakterystycznej dynamiki, którą cenią biegacze.

Konstrukcja i wygląd

Na pierwszy rzut oka Brooks Hyperion Max 2 wyróżnia się prostą, ale elegancką konstrukcją. Cholewka wykonana jest z miękkiej, przewiewnej siateczki, która mimo że nie jest najbardziej przewiewnym materiałem na rynku, oferuje komfort i wystarczającą wentylację w większości warunków. Osobiście buta testowałem podczas różnych warunków atmosferycznych. Biegałem w nich podczas pięknych słonecznych dni, jak i tych mniej przyjemnych – deszczowych.  Uważam, że buty świetnie poradziły sobie podczas umiarkowanej pogody jak i w te nieco zimniejsze dni. Na mokrych nawierzchniach trzymały trakcje i nie ślizgały się, natomiast woda, która dostała się w cholewkę buta, była szybko odprowadzana i nie „ciążyła” podczas dalszego treningu. But troszeczkę gorzej radził sobie w te upalne dni, gdy wyższe temperatury dawały o sobie znać but nieco ograniczał przepływ powietrza. 

Sprawdź kolekcję Brooks

 

But został zaprojektowany z myślą o różnych typach stóp – zarówno wąskich, jak i szerokich, co jest plusem dla osób mających trudności z doborem odpowiednich rozmiarów. Podeszwa zewnętrzna została pokryta wytrzymałą gumą w strategicznych miejscach, co ma na celu zwiększenie trwałości i przyczepności, szczególnie na suchych nawierzchniach. Biegając po ulicy, stadionie czy szutrowych ścieżkach w środku lasu, nie dało się odczuć różnicy nawierzchni po której się biegnie. But ma doskonała przyczepność i pozwala się odnaleźć w większości trasach biegowych. 

Jednym z kluczowych elementów Brooks Hyperion Max 2 jest nowa wersja pianki DNA Flash v2, która zapewnia odpowiednią amortyzację oraz responsywność. To właśnie ta technologia sprawia, że buty są odpowiednie zarówno do długich biegów, jak i intensywnych treningów szybkościowych. Pianka ta, choć stosunkowo twarda w porównaniu z niektórymi konkurencyjnymi modelami, jest ceniona za swoją trwałość i efektywność. Podeszwa środkowa zawiera również płytkę Pebax, która zapewnia stabilizację oraz dynamikę podczas biegu. Co ważne, nie jest to płyta karbonowa, jak w niektórych modelach wyczynowych, lecz elastyczniejsza wersja, co sprawia, że buty te są nieco bardziej przyjazne dla codziennych treningów, a jednocześnie oferują wystarczające „przetoczenie” przy szybszych tempach. 

Wrażenia z biegania

Ja butów  głównie używałem do niedzielnych szybszych longów, podczas których przebiegałem między 20-25km w tempie około 3.50/km. Buty od razu dopasowały mi się do stopy i sprawiały uczucie lekkości i dobrej amortyzacji. Uważam, że dla zawodników, którzy biegają w granicach 4min/km i wolniej podczas półmaratonu/maratonu but ten śmiało można traktować jako startowy i jest to idealne przejście zanim sięgniemy po buty z płytką karbonową. 

Sprawdź skarpety

 

Hyperion Max 2 to również but, którego nie bałem się ubrać na szybsze treningi interwałowe. Podczas treningu na stadionie, gdzie robiłem 20x400m, buty zapewniały płynne przejście pomiędzy fazami biegu. Biegałem w pełnym komforcie bez uczucia „ślizgania” się stopy w środku buta. Choć buty te mają nieco więcej wagi niż ich poprzednik, nie przeszkadzało mi  to w szybszych biegach.

Jeśli mowa o wadze buta, jest to jedna wada do której mogę się przyczepić. Waga Hyperion Max 2 jest ich nieco wyższa waga w porównaniu do poprzedniego modelu (258 g, podczas gdy poprzednia wersja ważyła 221 g). Choć nie jest to dramatyczna różnica, może być odczuwalna dla biegaczy preferujących ultra-lekkie obuwie. Pianka DNA Flash v2, mimo że jest trwała i stabilna, mogłaby być nieco bardziej sprężysta, co uczyniłoby bieganie w tych butach jeszcze przyjemniejszym, szczególnie przy wolniejszych treningach. Trzeba również zaznaczyć, że podczas próby obniżenia wagi buta, mógłby on stracić na trwałości. Nie jest to but startowy, a treningowo-startowy. Uważam, że śmiało przebiegnę w nich 600km zanim pianka straci swoje właściwości. 

Podsumowanie

Brooks Hyperion Max 2 to wszechstronny but, który sprawdzi się zarówno podczas długich biegów w szybkim tempie, jak i intensywnych treningów interwałowych. Dzięki kombinacji solidnej amortyzacji, dobrej responsywności oraz stabilności, model ten radzi sobie w zróżnicowanych warunkach treningowych. Może nie jest to najlżejszy but w swojej klasie, ale jego wytrzymałość, komfort i responsywność z pewnością rekompensują nieco większą wagę. 

 

Daniel, Sklep Biegacza Gdańsk

 

Ocena: 1.9
Bestsellery Zobacz więcej

Bądź na bieżąco zapisz się do newslettera

Zapisz się