Poradnik biegacza Poradnik biegacza
22 Maja 2025

Nike ZoomX Vaporfly Next% 4 – długo wyczekiwana zmiana

Nike ZoomX Vaporfly Next% 4 – długo wyczekiwana zmiana

To już czwarta generacja buta, który zmienił postrzeganie obuwia startowego – z minimalistycznego i twardego na bardziej miękkie i dynamicznie oddające energię. To właśnie w Vaporfly po raz pierwszy zastosowano płytkę z włókna węglowego. Teraz nadszedł czas na jego najnowsze wcielenie, na które Nike kazało czekać ponad dwa lata. Czy to długo? I tak, i nie. Ale czy zmiany względem poprzednika są tylko kosmetyczne, czy rzeczywiście czuć różnicę?

Dwa lata na rynku bez zmian – długo czy rozsądnie?

W świecie biegowym utrzymywanie startowego modelu bez modyfikacji przez ponad dwa lata to niemal wieczność. Z drugiej strony – po co zmieniać coś, co naprawdę działa? Nike ZoomX Vaporfly Next% 3 był butem, z którego większość biegaczy była bardzo zadowolona. Rynek pokazuje, że w butach startowych sprawdzają się proste, sprawdzone konstrukcje. Niezależnie od tego, czy dwuletnia przerwa była słuszna, czy nie – przyszła pora na zmiany. I oto mamy czwartą generację najbardziej rozpoznawalnego buta startowego na świecie.

Węższy i lepiej dopasowany do stopy

W porównaniu do poprzednika, cholewka uległa diametralnej zmianie. Jest bardziej sztywna – choć nie twarda – i wykonana z zupełnie innego materiału. Przylega do stopy dużo ściślej, co jest ogromnym atutem, bo wielu użytkowników poprzedniego modelu narzekało na „latającą” stopę. Nowa konstrukcja zapewnia też dużo lepsze trzymanie pięty, bez uczucia podrażnień – to zdecydowany krok w dobrym kierunku.

Zmianie uległ również język buta – teraz lepiej przylega do podbicia, co eliminuje uczucie przesuwania się czy skręcania buta podczas biegu. Poprzedni, skośny język niektórym biegaczom potrafił dać się we znaki na dłuższych dystansach.

Było miękko, jest twardo – ale dynamiczniej

Poprzedni model uwielbiałem za jego miękkość i komfort – niezależnie od dystansu. Nieważne, czy była to szybka piątka, czy maraton – zawsze dawał mi poczucie wyjątkowej amortyzacji. W nowej wersji pianka ZoomX jest zauważalnie sztywniejsza i twardsza. Mnie osobiście to nie do końca odpowiada, ale dzięki temu but jest zdecydowanie bardziej stabilny i nie przechyla się na boki. Coś za coś.

Obecna charakterystyka Vaporfly 4 sprawia, że najlepiej sprawdzi się na dystansach od 5 do 21 km – przynajmniej dla większości biegaczy.

Świetna przyczepność – z jednym wyjątkiem

Nike słynie z bardzo dobrych bieżników w butach startowych – trwałych i zapewniających znakomitą przyczepność, zarówno na suchym, jak i mokrym asfalcie. Jedynym ich minusem są mokre pasy na jezdni – przy większych prędkościach można odczuć delikatny uślizg stopy.

Czy zmiana wyszła na plus?

W mojej opinii – zdecydowanie tak. Nowy model jest nieco lżejszy, dużo lepiej trzyma stopę i daje większe poczucie stabilności. Co najważniejsze – zachował swoje DNA i większość biegaczy, którzy korzystali z poprzednich wersji, będzie zadowolona z tej ewolucji. Jedynym minusem, przynajmniej dla mnie, jest mniejsza miękkość pianki w porównaniu z Vaporfly Next% 3 – ale to już kwestia indywidualnych preferencji.

Artur, Sklep Biegacza Warszawa Powiśle

Ocena: 0
Bestsellery Zobacz więcej

Bądź na bieżąco zapisz się do newslettera

Zapisz się