adidas Adizero Evo SL – biegowa rakieta czy stylowy dodatek?

Karbon – game changer czy zbędny bajer?

W świecie obuwia biegowego karbon stał się niemal synonimem szybkości i wydajności. Wkładki karbonowe w podeszwie mają za zadanie poprawić dynamikę kroku i zwiększyć efektywność wybicia, co jest szczególnie odczuwalne na długich dystansach. W przypadku adidas Adizero Evo SL sytuacja jest jednak nieco inna – mimo że model ten pochodzi z rodziny Adizero, nie znajdziemy tu pełnoprawnej płytki karbonowej, a jedynie lekką strukturę w podeszwie środkowej, która ma poprawić responsywność. Czy to wystarczy, by mówić o nim jako o butach do bicia rekordów?

Po co komu karbon?

Karbon w butach biegowych ma na celu poprawienie ekonomii biegu – zmniejsza zmęczenie mięśni i pozwala biegać szybciej przy mniejszym wysiłku. Jest to szczególnie przydatne dla wyczynowych biegaczy i osób startujących w zawodach. Jednak w przypadku Adizero Evo SL adidas nie kierował się wyłącznie efektywnością sportową, lecz postawił również na styl i wszechstronność, co sprawia, że buty te trafiły do szerszego grona odbiorców, nie tylko biegaczy.

Zobacz kolekcję adidas

Technologie – co tu siedzi pod maską?

Adizero Evo SL bazuje na sprawdzonych technologiach adidasa. Podeszwa środkowa z pianki Lightstrike zapewnia lekkość i amortyzację, choć nie jest to ta sama energia zwrotna, jaką oferują modele z najwyższej półki, takie jak Adios Pro.

Cholewka wykonana jest z ultralekkiej, przewiewnej siateczki, co sprawia, że but jest niemal niewyczuwalny na stopie. Podeszwa zewnętrzna wykorzystuje gumę o dobrej przyczepności, ale nie jest tak agresywna jak w typowych modelach startowych. Wszystko to składa się na but, który jest szybki, ale niekoniecznie stworzony do wyczynowego ścigania.

But do biegania czy do chodzenia?

Mimo że Adizero Evo SL należy do linii biegowej, zyskał dużą popularność wśród osób szukających wygodnych i stylowych butów na co dzień. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na minimalistyczny, nowoczesny design oraz lekkość, która sprawia, że buty świetnie sprawdzają się w codziennym użytkowaniu. Wielu użytkowników chwali je za komfort przy długim chodzeniu, co sprawia, że adidas sam zaczął promować ten model nie tylko jako biegowy, ale również jako casualowy. To doskonały przykład, jak technologia biegowa może przenikać do mody streetwearowej.

Moje odczucia – do czego używam Adizero Evo SL?

Testując te buty, miałem mieszane uczucia do której kategorii je przypisać. Z jednej strony są niesamowicie lekkie i przewiewne, co czyni je świetnym wyborem na letnie bieganie po asfalcie lub bieżni. Z drugiej strony, nie brakuje im tej charakterystycznej "sprężystości" najlepszych modeli startowych.

Osobiście używam ich do większości treningów. Jeśli ktoś szuka ultralekkich butów o sportowym wyglądzie, które sprawdzą się nie tylko na treningu, to Evo SL są strzałem w dziesiątkę. Nie boją się szybkiego i mocnego biegania na stadionie, a przy longach są prawie nieodczuwalne na nogach. Śmiało mógłbym je zabrać na wyjazd jako jedyny but biegowy. Od 300m odcinków w tempie 2:30 po zakresy czy longi, sprawdzają się w pełni. Jedyny problem jest podczas biegania po mokrej nawierzchni. Niestety, podeszwa nie trzyma się podłoża i but się ślizga, co przy wolniejszym bieganiu nie powinno być udręką.

Podsumowanie – warto czy nie warto?

adidas Adizero Evo SL to świetne buty dla tych, którzy szukają lekkiego, dynamicznego obuwia, ale niekoniecznie do bicia życiówek. Nie mają typowej płyty karbonowej, a ich amortyzacja nie jest tak zaawansowana jak w modelach premium, ale za to są wygodne, przewiewne i wszechstronne.

Jeśli jesteś początkującym biegaczem, który chce mieć lekkie buty na szybkie przebieżki, lub po prostu szukasz stylowego obuwia na co dzień z biegowym DNA – Evo SL to dobry wybór. Jeśli jednak szukasz modelu do poważnego ścigania, lepiej rozejrzyj się za czymś bardziej zaawansowanym technologicznie.

Mateusz, Sklep Biegacza Poznań