Informacje

Maratoński pojedynek w Londynie. Eliud Kipchoge vs. Kenenisa Bekele

2 października 2020

Już w niedzielę 4 października wystartuje 40. Virgin Money London Marathon. Zawody z powodu pandemii  przeniesiono z kwietnia na październik. Będzie to dopiero drugie wydarzenie prestiżowego cyklu Abbott World Marathon Majors, które odbędzie się w tym roku, po maratonie w Tokio, gdzie wystartowali tylko zawodnicy z elity oraz po odwołaniu wyścigów w Bostonie, Berlinie, Chicago i Nowym Jorku. W Londynie również wystartują tylko najlepsi.

Tegoroczne zmagania będą wyjątkowe w historii imprezy rozgrywanej od 1981 r. Zawodnicy do pokonania będą mieli 19,6 okrążeń w St James's Park. Pętla mierzy 2,15 km, dodatkowo dokręcić trzeba będzie odcinek 1,345 km. Poza tym 45000 biegaczy na całym świecie będzie pokonywać dystans wirtualnie, w wybranym przez siebie miejscu.

Jak zapowiadają organizatorzy, na liście w większości widnieją zawodnicy, którzy zapisali się do rywalizacji 26 kwietnia, przed odroczeniem wymuszonym przez pandemię - w tym dwóch najszybszych maratończyków wszechczasów, Eliud Kipchoge i Kenenisa Bekele, a także rekordzistka wśród kobiet Brigid Kosgei, oraz legendarni zawodnicy na wózkach inwalidzkich David Weir i Manuela Schär.

Eliud Kipchoge Nike Air Zoom Alhafly Next%

Hugh Brasher, dyrektor imprezy Virgin Money London Marathon na konferencji prasowej mówił, że dzięki płaskiej i superszybkiej trasie, mogą paść rekordowe wyniki. Przeszkodą może być jednak pogoda, prognozy wskazują na opady deszczu – „Nie możemy kontrolować pogody, ale mamy świetnych sportowców w świetnej formie. Trenowali w wyjątkowych warunkach ze względu na ograniczenia Covid, co oznacza, że ​​jest to prawdopodobnie najtrudniejszy do przewidzenia maraton.

Wszyscy elitarni zawodnicy musieli przejść testy, dodatkowo organizatorzy starają się stworzyć coś na wzór bańki bezpieczeństwa biologicznego” imprezy. Już wiadomo, że na starcie zabraknie m.in. Degitu Azimeraw, zeszłoroczny mistrz Amsterdam Marathon uzyskał pozytywny wynik testu na obecność Covid-19.

Największą uwagę tegorocznych zmagań przykuwa rywalizacja dwóch, wspomnianych już, maratończyków wszechczasów: Eliuda Kipchoge z Kenii oraz Kenenisa Bekele z Etiopii. Eliud przyznał na konferencji prasowej, że ostatnie miesiące nie były dla niego łatwe. Przez 17 lat treningu przyzwyczajony był do trenowania w grupie 6, 10 czy nawet 20-osobowej. Dopiero w ostatnim czasie pracował w zespole. Eliud niemal rok temu jako pierwszy człowiek w historii złamał barierę 2h na dystansie maratońskim. W specjalnym wyścigu INEOS1:59 uzyskał rezultat 1:59.40,2.

Jak dodał – „Nie mogę się doczekać startu po 11 miesiącach i 18 dniach [nie ścigania się]. Niedziela będzie oczywiście innym wyścigiem niż bieg w Wiedniu.

Pierwszy oficjalny start w Nike Air Zoom Alphafly Next%

Wiadomo również, że będzie to pierwszy oficjalny start Kipchoge w modelu Nike Air Zoom Alphafly NEXT%. To w jego prototypie Eliud złamał barierę 2h w Wiedniu. W porównaniu ze wcześniej znanym Vaporfly Next% wyróżnia go inny system amortyzacji. Powrócono w nim do klasycznego – poduszek Air Zoom. Dwie poduszki zostały umieszczone w przedniej części. Ich opływowa struktura zapewnia lepszy zwrot energii niż sama pianka ZoomX w modelu Vaporfly. Sprężystej pianki ZoomX jednak też nie brakuje. Zastosowano jej nawet zwiększoną ilość na pięcie.  

NIKE AIR ZOOM ALPHAFLY NEXT%

Początkowo te zmiany wpłynęły na wagę buta (był znacznie cięższy), dlatego projektanci szukali nowego rozwiązania dla cholewki. Efektem było powstanie cholewkę Flyknit o nazwie AtomKnit. Jak zaznacza marka – tkanina Flyknit jest parzona i rozciągnięta, zapewniając lekkie, wyprofilowane dopasowanie przy minimalnej absorpcji wody i zwiększonej oddychalności.

Nie brakuje tu płytki karbonowej na całej długości, ale i tu wprowadzono zmiany. W przypadku Vaporfly NEXT% płytka była jednej grubości  we wszystkich rozmiarach. W Alphafly marka zdecydowała się grubość dostosować pod kątem rozmiaru każdego buta – płytka jest bardziej elastyczna w mniejszych rozmiarach i staje się sztywniejsza wraz ze wzrostem rozmiaru buta.

Bez udziału publiczności

Zawodnicy tym razem rywalizować będą też bez wsparcia publiczności, ale wszyscy zawodnicy zamierzają dać z siebie wszystko, starając się dostarczyć jak największych emocji śledzącym im zawodnikom online. Trasa wyścigu będzie otoczona ogrodzeniem bez dostępu i punktów widokowych dla publiczności. Zmagania transmitować będzie BBC Sport.

Pojedynek Bekele vs. Kipchoge może być wyjątkowo wyrównany. Choć wszyscy pamiętają złamanie 2h na dystansie maratońskim przez Eliuda, które było jednym z najważniejszych maratońskich wydarzeń ubiegłego roku, to warto pamiętać, że w ubiegłym roku Kenenisa zbliżył się do oficjalnego rekordu świata. W Berlinie uzyskał 2:01:41, tracąc zaledwie dwie sekundy do rekordu świata Kipchoge w maratonie (2:01:39 z 2018 r.).

Jak dodawał Bekele – „Oboje jesteśmy [z Eliudem] w tym sporcie od dawna, jesteśmy wzorem do naśladowania dla młodego pokolenia. Jako sportowiec mam wielki szacunek dla Eliuda”.

Poza Eliudem i Kenenisa, na starcie nie zabraknie również m.in. zawodników z miejsc 2 i 3 z ubiegłorocznej edycji – Mosinet Geremew i Mule Wasihun z Etiopii.

Wśród pań tytułu bronić będzie Brigid Kosgei. Będzie to dla niej pierwszy maraton od poprawienia 16-letniego rekordu świata Pauli Radcliffe. Podczas ubiegłorocznego Bank of America Chicago Marathon uzyskała czas 2:14:04.

Poza Kosgei, jeszcze 4 startujące zawodniczki mogą poszczycić się rekordami życiowymi na poziomie poniżej 2:20.

  • Ruth CHEPNGETICH KEN 2:17.08
  • Vivian CHERUIYOT KEN 2:18.13
  • Valary JEMELI KEN 2:19.10
  • Degitu AZIMERAW ETH 2:19.26

London maraton to od lat wyjątkowe wydarzenie. Do udziału w tegorocznej edycji chętnych była rekordowa liczba 457861 osób.

Ocena: 1.3