Mało startów, ale rekordowo! Najważniejsze rekordy w biegach ulicznych ustanowione w 2020 r. 

28 grudnia 2002

Rok 2020 był nietypowy. Czołowi zawodnicy nie mieli zbyt wiele możliwości sprawdzania swojej formy. Odwołano wszystkie największe imprezy, w tym także, przełożono wyczekiwane Igrzyska Olimpijskie. Organizatorzy, mimo wielu obostrzeń, starali się stworzyć szansę do rywalizacji na najwyższym poziomie, a kibicom dostarczać tym samym najlepszych, sportowych emocji, choć często za pośrednictwem tylko ekranów.

Nie był to całkowicie stracony rok. Rekordowych biegów nie zabrakło, a prawdziwy pościg za światowymi, najlepszymi wynikami, można było zaobserwować zwłaszcza na dystansie półmaratonu. 

5 km

Rywalizacja na dystansie 5 km dopiero się rozkręca. Wcześniej organizacja World Athletics (IAAF) nie notowała oficjalnych rekordów świata na tym dystansie, określała je tylko jako „nieoficjalnie najlepsze wyniki na świecie”. Jednak w czerwcu 2018 r. na podstawie decyzji zmieniono zasady, które obowiązywać miały od 1 stycznia 2019 r., Ubiegły rok obfitował więc w już oficjalne rekordy.

Ostatecznie najszybszy, rekordowy, ubiegłoroczny wynik, 9 listopada w Lille we Francji, uzyskał Kenijczyk Robert Keter – 13:22, ale najszybszym zanotowanym rezultatem w historii był wynik 13:00, który ustanowił Sammy Kipketer  w 2000 r. 

W 2020 r. bariera 13 minut została wreszcie złamana. W listopadzie Joshua Cheptegei podczas Monaco Run 5 km rezultatem 12:51 pobił rekord świata na dystansie 5 km. Poprawiając tym samym o 27 sekund poprzedni wynik (również z 2020 r.), który ustanowił Rhonex Kipruto podczas startu na 10 km (więcej o tym przy rekordzie na dystansie 10 km). Cheptegei kolejne km pokonywał w tempie: 2:31/ 2:35/ 2:36/ 2:35/ 2:32 min/km. Joshua Cheptegei został też tegorocznym rekordzistą w biegach na 5000 i 10 000 m.

W swoim drugim wyścigu, pod rekordowym starcie na 5 km, w sierpniu podczas Wanda Diamond League w Monako 5000 m pokonał w 12:35.36, poprawiając o blisko 2 sekundy wcześniejszy rezultat należący od 2004 r. do Kenenisy Bekele - 12:37.35. Z kolei w październiku w ramach NN Valencia World Record Day, na dystansie 10 000 m Cheptegei uzyskał rezultat 26:11, poprawiając 15-letni rekord Kenenisy Bekele - 26:17,53.

Powróćmy jeszcze do lutowych zmagań na 5 km. Drugi na mecie, Jimmy Gressier z Francji rezultatem 13:18, pobił rekord Europy należący od 2019 r. do Juliena Wandersa - 13:29. 

10 km 

Już w styczniu Rhonex Kipruto w Walencji podczas startu w 10K Valencia Ibercaja, rezultatem 26:24 ustanowił nowy rekord świata. Wcześniejszy rekord, jeszcze nie zdążył być ratyfikowany. Kipruto o 14 sekund poprawił wynik, który ledwie 6-tygodni wcześniej uzyskał Joshuę Cheptegei, również podczas startu w Walencji, choć na innej trasie. Jednocześnie Kipruto pokonał pierwsze 5 km w rekordowym czasie 13:18 (rekord świata wspomniany przy okazji rekordów na 5 km), a kolejne z jeszcze lepszym rezultatem - 13:06 (co było lepszym rezultatem od rekordu świata, ale według World Athletics wynik nie kwalifikował się do ratyfikacji). 

W tej samej imprezie wystartowała również Karolina Nadolska. W silnie obsadzonej stawce zajęła 8. miejsce, a rezultatem 32:08 poprawiła o sekundę, swój własny rekord kraju, który ustanowiła w 2013 r.

21,0975 km

Pościg za rekordami na dystansie półmaratonu rozpoczął się już w lutym. Podczas półmaratonu Ras Al Khaimah, zaliczanego do World Athletics Gold Label, Etiopka Ababel Yeshaneh, osiągając wynik 1:04:31, poprawiła rekord świata kobiet w biegu mieszanym. Wcześniejszy rekord należał do Joyciline Jepkosgei z Walencji z 2017 r. - 1:04:51.

Panie rywalizowały również w tym roku o nowy rekord w biegu kobiet. Już we wrześniu wystartował półmaraton „Prague 21.1 – Ready for the Restart”. Do startu zaproszonych zostało 35 czołowych zawodników. Aspiracjami były najlepsze wyniki na świecie, a wśród pań od początku walka o wspomniany, nowy rekord świata kobiet w półmaratonie. Zawodnicy do pokonania mieli 16,5 okrążeń (pętla mierzyła 1280 m). Impreza zorganizowana została po tym jak organizacja Run Czech zmuszona została do odwołania trzech swoich największych wydarzeń tego roku: Sportisimo Prague Half Marathon, Volkswagen Prague Marathon oraz Birell Prague Grand Prix.

Wśród pań Peres Jepchirchir uzyskała rezultat 1:05:34, o ponad pół minuty lepszy od rekordu świata, który od 2018 r. należał do Netsanet Gudeta (1:06:11 uzyskany w biegu kobiet), To nie było ostatnie słowo, już w październiku podczas Mistrzostw Świata rozegranych w Gdyni, Peres poprawiła ten rezultat, uzyskując wynik 1:05:16. Warto wspomnieć, że w Gdyni padł też rekord Europy, który zanotowała, druga na mecie Niemka Melat Yisak Kejeta - 1:05:18.

Mieliśmy też długo wyczekiwany, polski akcent. Krystian Zalewski poprawił 20-letni rekord Polski - 1:01.32, zajmując przy tym 34. miejsce, jest to najwyższa lokata uzyskana przez reprezentanta Polski w historii.

Szybko było również w Walencji. Ta już powoli przyzwyczaja kibiców do rekordowych biegów. Zmagania, które w tym roku zorganizowano w pierwszy weekend grudnia były bez wątpienia jednym z najważniejszych wydarzeń tego roku w kategorii biegów ulicznych. Aż 4 zawodników na dystansie 21,0975 km pobiegło szybciej od wcześniejszego rekordu świata. Najszybszy był Kibiwott Kandie (57:32), ale historyczną barierę 58 min złamali również: Jacob Kiplimo (57:37), Rhonex Kipruto (57:49) i Alexander Mutiso (57:59). 

100 km 

Działo się również na ultradystansach. Pod koniec sierpnia w Pabianicach podczas 12. PZLA Mistrzostw Polski w Biegu na 100 km Dominika Stelmach ustanowiła nowy rekord Polski i Europy. Oficjalny rezultat 7:04:36, jest o ponad 50 min lepszy od wcześniejszego rekordu należącego do Gosi Pazdy-Pozorskiej (7:55:19 z 2019 r.). Jednocześnie to nowy rekord Europy na dystansie 100 km. Ten od 2004 r. należał do Rosjanki Tatyana Zhyrkova (7:10:32 z Mistrzostw Europy w Winschoten).

100 km to najdłuższy dystans na którym notuje się oficjalne rekordy. W Pabianicach sporą niespodziankę sprawiła również Małgorzata Pazda-Pozorska, która wynikiem 260,607990 km poprawiła najlepszy wynik w historii (nieoficjalny rekord Polski i Europy). Ten od 2017 r. należał do Patrycji Bereznowskiej, która w 2017 r. w Belfaście podczas Mistrzostw Świata pokonała dystans 259 991 km. Gosia już wielokrotnie pokazywała swoją wytrzymałość i waleczność, ale niespełna na 2-tygodnie przed startem borykała się z kontuzją.