Brooks Cascadia 14 lżejsza niż kiedykolwiek
Są takie modele butów, które zapisują się w biegowej historii. Model Cascadia, tworzony przez markę Brooks, funkcjonującą na rynku już od ponad wieku, to legenda na trailowych ścieżkach. Przez lata zdobywał zaufanie kolejnych biegaczy i stał się popularnym ulubieńcem trailowych przygód, a także triumfował na licznych biegach i towarzyszył w ustanawianiu najszybszych czasów pokonywania nawet najbardziej wymagających szlaków. W tym roku doczekał się swojej 14. odsłony, która czyni go najlżejszym w historii.
Cascadia na rynku zadebiutowała w 2005 r. Od początku jej powstania zespół marki Brooks współpracował z jednym z najlepszych biegaczy ultra w historii Scott’em Jurkiem, wielokrotnym zwycięzcą prestiżowych i niezwykle wymagających biegów m.in. Badwater Ultramarathon, Spartathlon i Western States 100 Mile Endurance Run. Model był efektem próby znalezienia najlepszych butów dla Scott’a, takich, które poradziłyby sobie zarówno z pokonywanymi dystansami, jak i zmiennym terenem. Stawiać miał na wszechstronność.
Dla Scotta, weganina, znanego również m.in. z publikacji książki „Jedz i biegaj”, niezwykle ważne było, by buty były przyjazne środowisku. Doceniał to, że marka Brooks jest zaangażowana w wykorzystanie zrównoważonych elementów do swoich produktów.
Przez lata model ulegał modyfikacjom starając się jak najlepiej sprostać wymaganiom stawianym przez coraz liczniejsze grono osób biegających w terenie. Dla niektórych jedną ze zniechęcających cech była jednak waga buta. Co prawda Cascadia 13 była już nieco lżejsza od poprzedników, ale różnica była niewielka i wśród dostępnych propozycji na rynku, plasowała model raczej w kategorii cięższych treningówek. Teraz się to zmienia.
Przy pracach nad najnowszą odsłoną zespół Brooks powrócił do podstaw, a za cel postawił sobie poprawić wydajność buta poprzez m.in. poprawienie dopasowania, elastyczności, przyczepności oraz wagi.
Co nowego?
Brooks od dawna znany był ze stabilności w terenie. 14. odsłona Brooks Cascadia charakteryzuje się ulepszonym systemem PIVOT. Są to specjalne elementy umieszczone w podeszwie, które podczas kontaktu z podłożem, nawet przy dużych nierównościach, działają jak system amortyzatorów – zapewniają stabilną i wyrównaną pozycję stopy w trakcie przetoczenia, porównywalną przez samą markę do sportowych samochodów SUV-a.
Jednocześnie projektanci zdecydowali się zastosować bardziej opływowy kształt podeszwy zewnętrznej i skorzystać z nowej, opatentowanej gumy TrailTrack. Zmieniono również kształt wypustek, a dzięki temu poprawiona została elastyczność oraz przyczepność na mokrej i suchej nawierzchni. Zmiany wpłynęły znacząco na wagę. Obecny model waży o ponad 30 g mniej od poprzednika. Wcześniejsza waga, 337 g dla męskiego modelu oraz 300 g dla damskiego, została zmniejszona do odpowiednio: 291 i 269 g w Cascadia 14. Obniżono również drop z 10 do 8 mm (obecnie: 24 mm pięta /16 mm palce, w porównaniu do poprzedniej wersji: 27 mm / 17 mm).
Oprócz tego marka wykorzystała sugestie samych użytkowników w kwestii cholewki. Już poprzednia odsłona miała nieco przeprojektowany krój, który lepiej dostosowywał się do szerokości stóp. W nowej wersji wykorzystano cholewkę Cordura Mud Guard, która z jednej strony cechuje się wysoką oddychalnością, a z drugiej chroni przed brudem z zewnątrz podczas przemierzania ścieżek. Dodatkowo zawiera specjalną kieszonkę przy języku w której schować można sznurowadła. Nie zapomniano o otoku na palce chroniącym przed kamieniami czy gałęziami.
Zostało to co dobre
Podeszwa środkowa Brooks Cascadia 14 wykonana została, tak jak w poprzednikach, z pianki DNA BioMoGo, będącą połączeniem dwóch flagowych technologii marki Brooks: BioMoGo oraz DNA. BioMoGo jest pierwszą na świecie biodegradowalną pianką wykorzystywaną w podeszwach. Rozkłada się na użyteczne związki organiczne już w przeciągu ok. 20 lat, podczas gdy standardowa pianka EVA potrzebuje na to ok. 1000 lat. Z kolei DNA to niezwykle inteligentny system amortyzacji oparty o wysokowłóknistą ciecz nieniutonowskiej, która pozwala na dynamiczne dopasowanie poziomu amortyzacji do każdego użytkownika, zarówno pod kątem wagi, jak i prędkość biegu.
Mimo, że zmian jest sporo, to nowe Brooks Cascadia to nie tylko dobra propozycja dla osób nieznających dotąd tego modelu, a poszukującego wszechstronnego i amortyzowanego buta na szlaki, ale i obecni miłośnicy nie powinni być rozczarowani. Model dalej zapewnia bezpieczeństwo na zmieniających się warunkach w terenie, za które był doceniany od lat. Teraz bieganie może być jeszcze przyjemniejsze, zgodnie z maksymą marki „Run Happy”.
Agata Masiulaniec Sklep Biegacza
Tekst ukazał w nr 24/2019 magazyn "Ultra. Dalej niż Maraton"